r1sender Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Byłem ja sobie dzisiaj w przyjacielskim warsztacie grzebać łożysko w starym parchu ale nie rzecz o tym. Na tapecie był silnik 1.2 -6 zaworowy z nalotem 67 tyś km . W aucie znikała kompresja na jednym z cylindrów. Powodem było wytarcie się prowadnicy zaworowej i w efekcie nierównomierne zużycie zaworu Dodatkowo klient skarżył się na nadmierne zużycie oleju - z resztą od początku eksploatacji auta- w trakcie trwania gwarancji ASO Skodziny twierdziło, że to tak ma i koniec kropka. Jako, że auto od święta jeździ problem nie był palący, a i okres gwarancji sie skończył. Po zdjęciu głowicy pomierzono luz na pierścieniach i okazało się, że na 1-wszym i 2 -gim cylindrze pierścienie mają wymiary graniczne. Decyzja klienta wymienić, złożyć do kupy i pan idzie z autem do "Żydów". Prócz pierścieni dostępnych tylko w ASO (notabene komentarz pracownika, a to ten silnik który już na gwarancji jest otwierany) doszyły nowe ślizgi tak na wszelki wypadek żeby łańcuch nie przeskoczył i kompletny remont głowicy. Dla właściciela to jakieś 2,5 tyś.zł kosztów. Przebieg nie duży jak na obecne standardy ale żeby taki kibel był upakowany pod maską? :totalszok (przebieg nie kombinowany auto cały czas od wyjazdu z salonu w jednych rękach). Dla kontrastu w warsztacie stała Octawia I z pierwszych wypustów z dychawicznym silnikiem 1.4 noPB z nalotem w granicach 370 tyś. km czekająca na wymianę fabrycznych bębnów hamulcowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Bo samochód który nie jeździ zużywa się bardziej, niż ten który jeździ! Najlepszym tego przykładem był mój Lanos . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są super. A ja będę twierdził że to kicha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. A mój Twin Spark który nie ma prawa działać wczoraj przekręcił 180 000km i jedzie dalej. Dziękuję za uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Byłem ja sobie dzisiaj w przyjacielskim warsztacie grzebać łożysko w starym parchu ale nie rzecz o > tym. Na tapecie był silnik 1.2 -6 zaworowy z nalotem 67 tyś km . W aucie znikała kompresja na > jednym z cylindrów. Powodem było wytarcie się prowadnicy zaworowej i w efekcie nierównomierne > zużycie zaworu Dodatkowo klient skarżył się na nadmierne zużycie oleju - z resztą od początku > eksploatacji auta Awaria silnika może być poniekąd efektem tego nadmiernego zużycia oleju Za którymś razem właściciel nie dopilnował poziomu smarowidła i "się zepsuło". W moim poprzednim Punto silnik uchodził właśnie za taki, co to potrafi się szybko rozlecieć, a dodatkowo żarł olej. Ja nim mało jeździłem, ale i tak co miesiąc sprawdzałem i zawsze dolewałem olej. I silnik był najlepszym elementem tego auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. Ja cię popieram. Wszelkie te mikrosilniczki kręcące się wysoko jak w motocyklu mają taką trwałość jak silniki motocyklów. W połączeniu z europejskim beztroskim podejściem do wymiany oleju dopiero jak się zrobi z niego masło trudno oczekiwać żeby to długo wytrzymało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > silnik był najlepszym elementem tego auta W przypadku Fiata to nic nie znaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > A mój Twin Spark który nie ma prawa działać wczoraj przekręcił 180 000km i jedzie dalej. Dziękuję > za uwagę A tak a propos, lepiej 1.6TS czy 2.0TS w AR147? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darkdude Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Ależ to jest tylko jeden z wielu przykładów testowania nowych produktów na klientach. Podobnie jak w przypadku pierwszych wypustów TSI, 2.0 TDI itp. 1,2 6V wychodził z za krótkim napinaczem łańcucha rozrządu i wadliwymi prowadnicami zaworowymi w związku z którymi palił zawory po 40-50 kkm 1,2 12V miał te same problemy tylko zawory palił dużo później. Z 6V stosunkowo szybko zrezygnowali. 12V poprawili i wbrew opinii z AK jest to całkiem trwały silnik. Widziałem taksę z 450 kkm nalotu. Mój ma 250 kkm, a w obecnym tempie za rok będzie miał 300 kkm. Od jakiegoś czasu nie warto kupować najnowszych silników przez pierwsze 2-3 lata od premiery, bo poprawność obliczeń z komputera producenci testują na pierwszych nabywcach. HTP to była z tego co pamiętam pierwsza tak spektakularna wpadka VW. Na której swoją droga niewiele się nauczyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > A tak a propos, lepiej 1.6TS czy 2.0TS w AR147? Zdecydowanie 1,6. Przez rok zrobiłem chyba ze 4 generalne remonty 2.0 a 1,6 ani jednego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. A ja będę twierdził, że za dwa-trzy lata nie będziemy mieli wyboru. Pozostanie tylko dorabianie ideologii (np. "...mój TCe jest lepszy, bo jest mój...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. Ta... Zwłaszcza że 1.2 6V jest montowany jakoś tak od 2001 roku. Nowy wynalazek. mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. bo TCe jest super. to zwykły wtrysk. bezposrednie wtryski TSI, THP i ecoboost to kicha dlatego ze mało palą i to powoduje gula tym co mają starsze konstrukcje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 18 Września 2014 Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > bo TCe jest super. to zwykły wtrysk. bezposrednie wtryski TSI, THP i ecoboost to kicha > dlatego ze mało palą i to powoduje gula tym co mają starsze konstrukcje Zazwyczaj glownym problemem dla hejterow, jest problem z montazem LPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. mowa jest o HTP ktory to jest montowany w vagginach od ~2001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Dla kontrastu w warsztacie stała Octawia I z pierwszych wypustów z dychawicznym silnikiem 1.4 noPB > z nalotem w granicach 370 tyś. km czekająca na wymianę fabrycznych bębnów hamulcowych Trochę koloryzujesz. Jeśli 1.4 to nie z "pierwszych wypustów". Te silniki zaczęto wkładać kilka lat po rozpoczęciu produkcji (jakoś na przełomie wieków), gdy skończyły się zapasy motorów 1.6 75KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 Trzy lata temu miałem na warsztacie skodzinę z trzycylindrowym silnikiem 1.2. Auto przyjechało o własnych siłach ale potem ni cholery nie chciało zapalić mimo cudowania, wziąłem na własny koszt machera i nic nie zdziałał. Klient oczywiście bo zepsułem mu auto a niczego przy silniku nie ruszałem. W ogóle niczego nie ruszałem. Teraz sedno, ten silnik ma jakiś hydrauliczny napinacz paska rozrządu i zdarza się, że jeśli autko chwile postoi to schodzi z niego ciśnienie. I przy próbie rozruchu pasek się przestawia. Te silniki tak robią same z siebie, bez udziału osób trzecich. Finalnie doszedł do tego mechanik klienta (btw słowa "przepraszam" nie usłyszałem. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 A może zwyczajnie gość zaniedbał samochód i skutki tego widziałeś na warsztacie? Wystarczy raz w okresie nazwijmy to docierania zaniedbać poziom oleju lub skatować silnik (niby nie ma konieczności docierania silników bo technologia poszła do przodu, ale mimo wszystko pierwsze kilometry są decydujące jeśli chodzi o trwałość podzespołów w perspektywie czasu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > A może zwyczajnie gość zaniedbał samochód i skutki tego widziałeś na warsztacie? > Wystarczy raz w okresie nazwijmy to docierania zaniedbać poziom oleju lub skatować silnik (niby nie > ma konieczności docierania silników bo technologia poszła do przodu, ale mimo wszystko > pierwsze kilometry są decydujące jeśli chodzi o trwałość podzespołów w perspektywie czasu) Też bym raczej to obstawiał. Naczytają się ludzie że docierać nie trzeba, olej jest taki super że wymiana co 30 kkm to i tak za często itd itp. I potem mamy skutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ale AK nadal będzie twierdził, że te wszystkie nowe wynalazki w stylu TSI, TCe, ecoboost, etc. są > super. A ja będę twierdził że to kicha. 1.2 6V to faktycznie nowość na rynku A, że robia teraz silniki z gównolitu to inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > W przypadku Fiata to nic nie znaczy W tym konkretnym przypadku tak, bo we Fiacie prawie zawsze to silnik jest dobry, a cała reszta to shit. A w Punto HGT każdy ostrzega przed silnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 Kupno JAKIEGOKOLWIEK 3 cylindrowca moim skomnym zdaniem jest delikatnie pisząc przejawem niefrasobliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagie Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ja cię popieram. Wszelkie te mikrosilniczki kręcące się wysoko jak w motocyklu mają taką trwałość > jak silniki motocyklów. Tylko, że TSI, TCe i ecoboostów nie trzeba kręcić wysoko aby jechały w odróżnieniu do wolnossących 16V, które na niskich obrotach zamulają na maxa. > W połączeniu z europejskim beztroskim podejściem do wymiany oleju > dopiero jak się zrobi z niego masło trudno oczekiwać żeby to długo wytrzymało. I tu jest pies pogrzebany (niezależnie o rodzaju silnika). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Tylko, że TSI, TCe i ecoboostów nie trzeba kręcić wysoko aby jechały w odróżnieniu do wolnossących > 16V, które na niskich obrotach zamulają na maxa. dlatego kiedyś do Focusa wkładali od 1,6 do 2,5l, a teraz masz 1.0ecoboost. A to też nie jedzie i też trzeba to kręcić. U innych marek jest podobnie. > I tu jest pies pogrzebany (niezależnie o rodzaju silnika). ano. Ale te ciastno spasowane i wysilone turbawki, dużo gorzej znoszą różnice poziomu oleju i jego jakość, niż porządne, niewysilone V6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagie Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > teraz masz 1.0ecoboost. A to też nie jedzie i > też trzeba to kręcić. Nie trzeba No chyba, że 3500 obr/min to już jest kręcenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Nie trzeba No chyba, że 3500 obr/min to już jest kręcenie Dlaczego podpis z wielkością silnika zniknął ? Ja specjalistą od silników nie jestem ale czytając opis Ecoboost: ,,Spośród innowacji wprowadzonych w silniku 1.0 l EcoBoost warto wymienić: Kolektor wylotowy zintegrowany z odlewem głowicy silnika, obniża temperaturę gazów wylotowych i pozwala na optymalizację składu mieszanki w szerszym zakresie prędkości obrotowych. Unikalny kształt żeliwnego bloku umożliwia szybsze rozgrzewanie silnika, niż w przypadku konwencjonalnych bloków wykonanych z aluminium. W rezultacie obniżyliśmy o 50% ilość energii potrzebnej do osiągnięcia temperatury roboczej przez silnik, co z kolei przekłada się na niższe zużycie paliwa. Dwa paski zębate pracujące w kąpieli olejowej wyciszają silnik i podwyższają jego sprawność. Zmiana konfiguracji silnika z celowym niewyrównoważeniem koła zamachowego i koła pasowego, zamiast dodawania osobnych wałków wyrównoważających, wymagających dodatkowej energii do ich napędu. '' Widzę jedno....KOSZTY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Widzę jedno....KOSZTY W ilu samochodach wymieniałeś kolektor wydechowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Nie trzeba No chyba, że 3500 obr/min to już jest kręcenie trzeba bo to ledwo jedzie w takiej budzie. tak samo jak moje 1,6 thp. ma moc 2.2 litra NA ale jedzie dopiero pow 4 tys obr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > trzeba bo to ledwo jedzie w takiej budzie. tak samo jak moje 1,6 thp. ma moc 2.2 litra NA ale > jedzie dopiero pow 4 tys obr. Ale pewnie pali jednak troche mniej niz takie 2,2 NA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ale pewnie pali jednak troche mniej niz takie 2,2 NA? tak, minimalnie. ale nie o tym jest dyskusja, a o kręceniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > W ilu samochodach wymieniałeś kolektor wydechowy? Kolejny raz drogi kolego -czytamy ze zrozumieniem Ale ok skoro już o kolektorze: jakiś tekst ,, Pęknięty kolektor wydechowy to niestety częsta awaria..'' Ja natomiast odniósł bym się tutaj bardziej do głowicy.I tutaj przekornie spytam robiłeś kiedyś tzw ,,głowicę'' czy ,,UPG''? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ja natomiast odniósł bym się tutaj bardziej do głowicy.I tutaj przekornie spytam robiłeś kiedyś tzw > ,,głowicę'' czy ,,UPG''? Ojciec ostatnio w Skodzie 120 Ktore wspolczesne auto wymaga ingerencji w glowice przed przebiegiem 200-300kkm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ojciec ostatnio w Skodzie 120 > Ktore wspolczesne auto wymaga ingerencji w glowice przed przebiegiem 200-300kkm? Producent obecnie żywotność silnika przewiduje na taki czas jak podałeś ,kiedyś było to 500tys+.Problem polega na tym iż tak naprawdę testuje to na użytkownikach.I jeśli kolega zmieni auto za 3-4 lata to nie będzie to jego problem.Bedzie to problem ludzi którzy kupuja 5- i więcej latki.Wtedy zgrzytanie zębów i płacz.Pomysł łączenia elementów jest ,,fantastyczny'' ale dla producenta nie użytkownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ojciec ostatnio w Skodzie 120 > Ktore wspolczesne auto wymaga ingerencji w glowice przed przebiegiem 200-300kkm? imho głowice zrzuca się częściej niż kolektor. głowice zrzucasz jak masz problem z usczelką lub zawroami (przez olej, czy rozrząd, czy wrzucenie np. 3ki przy 150 km/h itp). i jest ona naprawialna (niezależnie czy kolektor jest zintegrowany czy nie). kolektor jak nie wybuchnie od LPG to raczej powinien przeżyć silnik (oczywiscie znajdą się wyjątki gdzie TTTM). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ja cię popieram. Wszelkie te mikrosilniczki kręcące się wysoko jak w motocyklu mają taką trwałość > jak silniki motocyklów. Widać, że jesteś kolejnym teoretykiem, który nie ma o tych silnikach pojęcia. Nie dość, że są one raczej niskoobrotowe, to dzięki turbinie mają dużo dłuższe przełożenia, co skutkuje dużo niższymi obrotami przy tych samych prędkościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagie Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Dlaczego podpis z wielkością silnika zniknął ? Nie wiem. Ja go nie usuwałem > Ja specjalistą od silników nie jestem ale czytając opis Ecoboost: > ,,Spośród innowacji wprowadzonych w silniku 1.0 l EcoBoost warto wymienić: > Kolektor wylotowy zintegrowany z odlewem głowicy silnika, obniża temperaturę gazów wylotowych i > pozwala na optymalizację składu mieszanki w szerszym zakresie prędkości obrotowych. > Unikalny kształt żeliwnego bloku umożliwia szybsze rozgrzewanie silnika, niż w przypadku > konwencjonalnych bloków wykonanych z aluminium. W rezultacie obniżyliśmy o 50% ilość energii > potrzebnej do osiągnięcia temperatury roboczej przez silnik, co z kolei przekłada się na > niższe zużycie paliwa. > Dwa paski zębate pracujące w kąpieli olejowej wyciszają silnik i podwyższają jego sprawność. > Zmiana konfiguracji silnika z celowym niewyrównoważeniem koła zamachowego i koła pasowego, > zamiast dodawania osobnych wałków wyrównoważających, wymagających dodatkowej energii do ich > napędu. > '' > Widzę jedno....KOSZTY Sądząc po Twoim podpisie - powinieneś się cieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Ojciec ostatnio w Skodzie 120 > Ktore wspolczesne auto wymaga ingerencji w glowice przed przebiegiem 200-300kkm? chociazby toyota 2,2 D4D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 Może być tak, że wpływ na tego typu awarię miał styl jazdy połączony z zaniedbaniem związanym z kontrolą poziomu oleju lub jego wymianą. Do tego jeszcze trzeba by dodać to jakie trasy pokonuje taki samochód, bo jeżeli codziennie parę kilometrów lub raz na tydzień to jak taki silnik ma się sprawdzać skoro jest wiecznie niedogrzany. Parę razy zdarzyło się z kimś jechać i gdy widziałem jak ktoś jedzie na 5 biegu 50km/h lub mniej to aż włosy jeżyły się na plecach. Wcale się potem nie dziwię gdy taki samochód co jakiś czas stoi zdefektowany w większym lub mniejszym stopniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 19 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 19 Września 2014 niby wszystko racja co piszesz tylko o jedno się rozbija- przebieg tego samochodu- jeżeli ludzie w okresie gwarancji zjawisko żarcia oleju obserwowali i dolewali to juz nie najlepiej o jednostce napędowej świadczy, a dwa to uwagi czynione przez pracownika ASO pod adresem silnika. Po za tym w wątku już się ktoś wypowiedział nad fantastycznymi rozwiązaniami w tym silniku. Z resztą jak auto przyjechalo na "robotę" to nie stwierdzono aby w silniku był niedobór oleju. Może to i śmiesznie brzmi ale jest to cofanie się do osiagnięć FSO- gdzie 100 tyś. km bez generalki to już był wynik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > Nie wiem. Ja go nie usuwałem W poprzednim poście myślałem że może to było celowe działanie > Sądząc po Twoim podpisie - powinieneś się cieszyć. Generalnie wszystko nie idzie w tym kierunku w którym ludziom się wydaje.Jakkolwiek w starszych autach można bylo samemu podłubać to zakładam ,iż za kilka lat zostanie tylko ASO do większości napraw.Po prostu wszystko tak komplikują iż ,warsztat nie mówię już o garażowych mechanikach nie ma dostępu do szeroko pojętej ,,technologii napraw''. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagie Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > W poprzednim poście myślałem że może to było celowe działanie > Generalnie wszystko nie idzie w tym kierunku w którym ludziom się wydaje.Jakkolwiek w starszych > autach można bylo samemu podłubać to zakładam ,iż za kilka lat zostanie tylko ASO do > większości napraw.Po prostu wszystko tak komplikują iż ,warsztat nie mówię już o garażowych > mechanikach nie ma dostępu do szeroko pojętej ,,technologii napraw''. Racja, ale to tendencja we wszystkich dziedzinach, nie tylko w motoryzacji. Najlepiej gdyby się zepsuło dzień po upływie gwarancji a naprawa byłaby nieopłacalna lub wręcz niemożliwa i musisz kupić nowy sprzęt. I tak się wszystko kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 > W tym konkretnym przypadku tak, bo we Fiacie prawie zawsze to silnik jest dobry, a cała reszta to > shit. > A w Punto HGT każdy ostrzega przed silnikiem Taa bo ma WARIATOR, wokół którego to już legendy krążą a kosztuje on ułamek ceny dwumasy czy turbiny w zwykłym śmierdziuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erjotes Napisano 20 Września 2014 Udostępnij Napisano 20 Września 2014 > Taa bo ma WARIATOR, wokół którego to już legendy krążą a kosztuje on ułamek ceny dwumasy czy > turbiny w zwykłym śmierdziuchu nie to nie tylko wariator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 20 Września 2014 Udostępnij Napisano 20 Września 2014 > nie to nie tylko wariator 1.8 z fiata to potencjalnie duże zużycie oleju, urwany korbowód bez wyraźnej przyczyny, wariator w rozrządzie generalnie nie specjalnie udane ,,serce'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebeKK Napisano 20 Września 2014 Udostępnij Napisano 20 Września 2014 Niestety w silnikach grupy VAG 1.2HTP, częsta usterka najpierw wypadanie zapłonów a później brak kompresji na jakims garnku. Czesto w głowicach wypalają się zawory oraz gniazda zaworowe (mimo braku np. LPG). O ile remont głowicy jest opłacalny bo często jedst to koszt 400-600PLN to dół silnika jest nieregenerowalny. Cały podzespół bloku silnika z układem korbowo tłokowym jest wyważany w fabryce i stopy wału są sklejane oraz skrecane. A do tego brak częsci zamiennych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 20 Września 2014 Udostępnij Napisano 20 Września 2014 > Racja, ale to tendencja we wszystkich dziedzinach, nie tylko w motoryzacji. Najlepiej gdyby się > zepsuło dzień po upływie gwarancji a naprawa byłaby nieopłacalna lub wręcz niemożliwa i musisz > kupić nowy sprzęt. I tak się wszystko kręci. Z jednej strony tak-ale ilość podzespołów które są kombinowane pod kątem drenażu kieszeni użytkownika przekracza w tym przypadku moim zdaniem zdrowy rozsądek.I to w majestacie nowoczesności,dbania o ekologię i tytułu Car of the Year.Ludzie też coraz cześciej zdają sobie sprawę z powyżej sytuacji i dlatego jest taki popyt na z jednej strony samochody niskobudżetowe z drugiej zaś proste konstrukcyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 21 Września 2014 Udostępnij Napisano 21 Września 2014 I tutaj czegoś nie rozumiem, kupić auto za kilkadziesiąt tysięcy złotych, mało przejechać (auto ogólnie mało zużyte) - a przy usterce wymagającej wyłożenia 10% wartości auta nowego (wymiana silnika + remont 3 cylindrowej prostej jednostki) - sprzedanie auta za ułamek wartości nowego i kupno kolejnej nówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 21 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2014 > I tutaj czegoś nie rozumiem, kupić auto za kilkadziesiąt tysięcy złotych, mało przejechać (auto > ogólnie mało zużyte) - a przy usterce wymagającej wyłożenia 10% wartości auta nowego (wymiana > silnika + remont 3 cylindrowej prostej jednostki) - sprzedanie auta za ułamek wartości nowego > i kupno kolejnej nówki. może to, że zaufanie do auta uciekło albo fakt, że za jakiś czas znów to samo się wydarzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donpedro Napisano 21 Września 2014 Udostępnij Napisano 21 Września 2014 > I tutaj czegoś nie rozumiem, kupić auto za kilkadziesiąt tysięcy złotych, mało przejechać (auto > ogólnie mało zużyte) - a przy usterce wymagającej wyłożenia 10% wartości auta nowego (wymiana > silnika + remont 3 cylindrowej prostej jednostki) - sprzedanie auta za ułamek wartości nowego > i kupno kolejnej nówki. A kto bogatemu zabroni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 21 Września 2014 Udostępnij Napisano 21 Września 2014 > A kto bogatemu zabroni? No właśnie trochę bez sensu, zamiast gromadzić pieniądze to je wyrzuca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.