Skocz do zawartości

Dlaczego nie Audi A4?


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

Kombinuję nad tym autem.

Bez potrzeby żadnych osiągów.

Może być na przód napęd, najsłabszy możliwy silnik.

 

Czy tam napotkam jakieś dziwne VAGowe niespodzianki w elektronice, typu "widzenie duchów", brak możliwości szybkiego wyjazdu z garażu, bo auto widzi ściane i daje po hamulcach"?

 

Auto jest stare technologicznie, tyle wiem. Ale nie wiem co to oznacza, oprócz pustego frazesu.

 

Auto nowe z salonu, najlepiej gotowe. Nie jestem wybredny co do wyposażenia.

 

Ktoś ma może takie auto, ewentualnie szwagier ma, kolega z pracy który coś mówił o tym lub przewiózł 4 litery szanownego autokącikowicza?

 

Testy na yt oglądałem i to co mi zostało w pamięci, to że auto jest ciche. Tego właśnie potrzebuję.

Z oczywistych minusów dla mnie, to ma większe gabaryty zewnętrzne niż bym chciał, ale....no właśnie to oczywiste.

 

Z tego co widziałem (ale może coś źle widziałem) ostatni lift to likwidacja 1.5TFSI i zastąpienie jakąś słabą wersją 2.0TFSI. To jakaś wydumka, czy tylko ograniczenie softem mocniejszej wersji? Jakieś plus względem 1.5TFSI?

Muszę zapytać o diesla, chociaż zakupu nie planuję, ale...

Czy te najsłabsze 2.0TDI to jakaś potencjalna mina?

  • Lubię to 1
  • Haha 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

ciekawe jak soft w nim i czy ma fizyczne przyciski do wszystkiego ?

 

To nie HP ;)

 

Tak wygląda. Zdjęcie z otomoto

Cena niezła. Ten ma proponowaną 184 100

2.0 benzyna

image.png.0ab9b4979b13c787188b99cf77c8224a.png

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ccLot napisał(a):

Sprawdz czy ilość miejsca na tylnych siedzeniach jest dla Ciebie wystarczająca.

 

Tak, to jest kluczowe w naszym przypadku. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slawek_l_83 napisał(a):

Mamy 3 nowe sluzbowki 2.0TFSI, jak jedziesz dalej w trase to olej w bagazniku emoji1787.pngemoji1787.pngemoji1787.pngemoji1787.png


Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
 

To te dalej żrą oliwe?;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ono w środku jest małe. Sam myślałem nad zmianą poki jeszcze produkują. Technologia na poziomie golfa 7,5 nie popsuli bo to schodzący model. Duży plus brak problemów przy odsprzedaży. Każdy chce audi. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał(a):

Muszę zapytać o diesla, chociaż zakupu nie planuję, ale...

Czy te najsłabsze 2.0TDI to jakaś potencjalna mina?

 

 

Auto faktycznie jest już jakiś czas na rynku,  w porównaniu do C-Klasse czy 3er to muzeum ale... jedzie dobrze, wygląda dobrze, się nie psuje. Stara, dobra, sprawdzona maszyna. 
 

A TDi jak to TDi, jedziesz swoje a to nic nie pali. 

 

 

IMG_4167.jpeg

Edytowane przez G.O.A.T.
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kravitz napisał(a):

Czy tam napotkam jakieś dziwne VAGowe niespodzianki w elektronice, typu "widzenie duchów", brak możliwości szybkiego wyjazdu z garażu, bo auto widzi ściane i daje po hamulcach"?

Ten samohamujący wykrywacz duchów nazywa się "funkcja hamowania podczas manewrowania" i da się to wyłaczyć. Front Assist jeśli jest w standardzie, to też da się wyłączyć z poziomu menu infotainmentu. Tak to jest jak robią auta dla niewidomych kierowców ;) 

 

IMO to fajne, nieco oldschoolowe już auto, ale to niekoniecznie wada, bo np. ma przyciski, a nie panele dotykowe i zapewne nie jest hybrydą.

W 2020 prawie kupiłem A4 Avant 40 TSI (2.0 190 KM, ośka) bo miałem fajną ofertę. Osiagi miało przyjemne (ok. 7 s do setki), wyciszenie faktycznie pamietam jako dobre. Nie miało poważniejszych słabych stron - nie kupiłem, bo nia mając parcia na marki premium, gdzie indziej dostałem ofertę na auto z dużo mocniejszym silnikiem i napędem na 4 koła.

 

Nie słyszałem dotąd o tej wersji 2.0 TSI 150... czyli jedzie jak 1.5 TSI 150, a pali jak 2.0 TSI 190? Ciekawa koncepcja. 2.0 TSI, to taki zabawny twór, że jeżdżony spokojnie pali w zasadzie tyle samo, niezależnie ile ma mocy - czy ma 190, 245 czy 300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, komor napisał(a):

To te dalej żrą oliwe?;l

Raczej odosobnione przypadki ;) Poprawili te silniki z 10 lat temu (ok. 2014) zmieniając pierścienie. U siebie mam 2.0 TSI i przez prawie 90 kkm ani razu nie dolewałem oleju miedzy wymianami. Wcześniej miałem 1.8, które też dawno temu słynęło z popijania oleju, ale moje mi nie piło, bo to już było to po poprawce. 2.0 TSI częściej "żrą" płyn chłodniczy niż olej - płyn wcina prawie każdy egzemplarz (rozszczelnia się obudowa termostatu/pompy wody) aż w końcu nadchodzi wymiana gwarancyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne 2.0 TDI które wychodzą na 0W30 palą od nowości w okolicach 1L oleju na 8-10k km. Poza tym są spoko, robią 700-800 tys. km raczej bez problemów.

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To te dalej żrą oliwe?;l
Tak.... kupili 3 nowe fury, i ani to oszczedne ani nie bezproblemowe, auta maja 5mcy a kazde juz bylo w serwisie.

Kazde pije olej jeden wiecej drugi mniej...

Automat fajny cichy i żwawy, ale palą wg mnie sporo, kumpel ktory jezdzi glownie ekspresowka do pracy ma spalanie 7,5 a jezdzi do 140kmh, pozostali pod 8,4...
Motory 150km z jakimis wynalazkami w kolach niby silniki.

Wykonanie wnetrza spoko, ale w zyciu bym za to nie dał ponad 140tysi.

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kravitz napisał(a):

Kombinuję nad tym autem.

Bez potrzeby żadnych osiągów.

Może być na przód napęd, najsłabszy możliwy silnik.

 

Czy tam napotkam jakieś dziwne VAGowe niespodzianki w elektronice, typu "widzenie duchów", brak możliwości szybkiego wyjazdu z garażu, bo auto widzi ściane i daje po hamulcach"?

 

Auto jest stare technologicznie, tyle wiem. Ale nie wiem co to oznacza, oprócz pustego frazesu.

 

Auto nowe z salonu, najlepiej gotowe. Nie jestem wybredny co do wyposażenia.

 

Ktoś ma może takie auto, ewentualnie szwagier ma, kolega z pracy który coś mówił o tym lub przewiózł 4 litery szanownego autokącikowicza?

 

Testy na yt oglądałem i to co mi zostało w pamięci, to że auto jest ciche. Tego właśnie potrzebuję.

Z oczywistych minusów dla mnie, to ma większe gabaryty zewnętrzne niż bym chciał, ale....no właśnie to oczywiste.

 

Z tego co widziałem (ale może coś źle widziałem) ostatni lift to likwidacja 1.5TFSI i zastąpienie jakąś słabą wersją 2.0TFSI. To jakaś wydumka, czy tylko ograniczenie softem mocniejszej wersji? Jakieś plus względem 1.5TFSI?

Muszę zapytać o diesla, chociaż zakupu nie planuję, ale...

Czy te najsłabsze 2.0TDI to jakaś potencjalna mina?

 

Jeżeli tak kombinujesz to takie A4 jest bez sensu.

Jednak jakbyś dorzucił wymóg 4x4 to sprawa odwraca się całkowicie. 

 

Wolałbym jakiegoś pospolitusa w tej cenie, albo coś mocnego z 2.0TSI.

1.5TSI vs 2.0TSI różnic ma sporo, a takie odczuwalne przez usera to spalanie. 

Przy emeryckim jeżdżeniu krajówkami oba spalą zbliżone ilości, zaś w mieście takim jak Wawa czy na drogach S z jazdą ciut szybszą niż 120kmph różnica będzie rosnąć.
Potencjał 2.0TSI jest z kolei dużo większy i można z niego sporo wykrzesać, ale w tej skundlonej wersji pewnie trzeba zaczynać od osprzętu.
Możliwe, że z 2.0TSI będziesz miał mocniejszą DSG (trzeba zgłebić).

Mnie zakup Audi jak auta z nasłabszym możliwym silnikiem i FWD w ogóle nie przekonuje i nie widzę w tym sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, slawek_l_83 napisał(a):

2023 wziete z wyprzedazy.

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
 

To ciekawe, nie powinny żreć...  Ja w jednym 1.5TSI miałem tak, że brał koło 1l-1.5l na 10kkm, szczególnie jak dużo ganiałem drogami szybkiego ruchu z odpowiednimi prędkościami. Drugi z kolei mam mniejszy apetyt na olej i wyrabia się bez dolewek co 15kkm. 

2.0TSI to z kolei loteria jeszcze większa, ale sądziłem, że ostatnie wypusty ustabilizowali. Jak widać nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, nikt-znany napisał(a):

 

Jeżeli tak kombinujesz to takie A4 jest bez sensu.

Jednak jakbyś dorzucił wymóg 4x4 to sprawa odwraca się całkowicie. 

 

Wolałbym jakiegoś pospolitusa w tej cenie, albo coś mocnego z 2.0TSI.

1.5TSI vs 2.0TSI różnic ma sporo, a takie odczuwalne przez usera to spalanie. 

Przy emeryckim jeżdżeniu krajówkami oba spalą zbliżone ilości, zaś w mieście takim jak Wawa czy na drogach S z jazdą ciut szybszą niż 120kmph różnica będzie rosnąć.
Potencjał 2.0TSI jest z kolei dużo większy i można z niego sporo wykrzesać, ale w tej skundlonej wersji pewnie trzeba zaczynać od osprzętu.
Możliwe, że z 2.0TSI będziesz miał mocniejszą DSG (trzeba zgłebić).

Mnie zakup Audi jak auta z nasłabszym możliwym silnikiem i FWD w ogóle nie przekonuje i nie widzę w tym sensu.

 

Potwierdzam

Z tego TFSI 245 ludzie samym softem robią 350

Z tego TFSI 2.0 idzie wykrzesać nawet 450 robiąc Stage 2

Co to skrzyni to fajnie jakby się trafiła DQ500 i nie wierz w te wszystkie opowieści z mechatroniką, bałem się jej ale zanim zamawiałem samochód 2 lata temu to mechanicy w okolicy mnie uspokoili - to samo idzie to Cupry, Kodiaqa czy VW.

 

W moim przypadku ten 2.0 TFSI EA888G4 - wzięty z salonu 6 miesięcy temu, na dzień dzisiejszy 6000km, ani grama oleju nie wziął, jeździ bardzo sprawnie, mistrzem oszczędności nie jest. Jak zależy Ci na mniejszym spalaniu to szukaj 1,5L

Co ciekawe rozrząd jest na łańcuchu. Od czasu jak pasek mi się zerwał 10.000km po wymianie w Oplu w ASO przy przebiegu 60kkm to już nigdy nie kupiłem samochodu z paskiem.

Edytowane przez bengamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, nie powinny żreć...  Ja w jednym 1.5TSI miałem tak, że brał koło 1l-1.5l na 10kkm, szczególnie jak dużo ganiałem drogami szybkiego ruchu z odpowiednimi prędkościami. Drugi z kolei mam mniejszy apetyt na olej i wyrabia się bez dolewek co 15kkm. 

2.0TSI to z kolei loteria jeszcze większa, ale sądziłem, że ostatnie wypusty ustabilizowali. Jak widać nie.
Kolega panujacy nad flota ma w szafie olej, i jak ktos dalwj jedzie wklada do bagaznika, ale zapas jest
Myslalem tak samo jak Ty, ze vw nie ma apetytu ale...przekonalismy sie ze ma :(
Ale i tak szef wybral tsi bo tdi sa podobno b.wadliwe.


Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bengamin napisał(a):

 

Potwierdzam

Z tego TFSI 245 ludzie samym softem robią 350

Z tego TFSI 2.0 idzie wykrzesać nawet 450 robiąc Stage 2

Co to skrzyni to fajnie jakby się trafiła DQ500 i nie wierz w te wszystkie opowieści z mechatroniką, bałem się jej ale zanim zamawiałem samochód 2 lata temu to mechanicy w okolicy mnie uspokoili - to samo idzie to Cupry, Kodiaqa czy VW.

 

W moim przypadku ten 2.0 TFSI EA888G4 - wzięty z salonu 6 miesięcy temu, na dzień dzisiejszy 6000km, ani grama oleju nie wziął, jeździ bardzo sprawnie, mistrzem oszczędności nie jest. Jak zależy Ci na mniejszym spalaniu to szukaj 1,5L

Co ciekawe rozrząd jest na łańcuchu. Od czasu jak pasek mi się zerwał 10.000km po wymianie w Oplu w ASO przy przebiegu 60kkm to już nigdy nie kupiłem samochodu z paskiem.

I ten łańcuch jest względnie bezobsługowy do przebiegów rzędu 400-500kkm. To też ważne, bo VAG potrafił też zrobić taki rozrząd na łańcuchu, który do 100kkm nie dociągał.

Jak Ci wychodzi spalanie, masz go zestawionego z quattro (który to wariant mocowy u Ciebie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, slawek_l_83 napisał(a):

Kolega panujacy nad flota ma w szafie olej, i jak ktos dalwj jedzie wklada do bagaznika, ale zapas jest emoji1787.pngemoji1787.pngemoji1787.png
Myslalem tak samo jak Ty, ze vw nie ma apetytu ale...przekonalismy sie ze ma :(
Ale i tak szef wybral tsi bo tdi sa podobno b.wadliwe.


Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
 

 

Nie zgłebiałem o co chodzi z 2.0TDI, ale coraz częściej widuję wypowiedzi użytkowników, że te silniki tak po 2015 (2016?) to mogiła... choć znajomy użytkuje passeratti z 2.0TDI i nie narzeka, a przebiegu ponad 200kkm już ma. Ani silnik, ani skrzynia psuć się nie psują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, nikt-znany napisał(a):

I ten łańcuch jest względnie bezobsługowy do przebiegów rzędu 400-500kkm. To też ważne, bo VAG potrafił też zrobić taki rozrząd na łańcuchu, który do 100kkm nie dociągał.

Jak Ci wychodzi spalanie, masz go zestawionego z quattro (który to wariant mocowy u Ciebie)?

 u mnie ten 2.0 TFSI EA888G4 z DQ500 siedzi gdzie indziej. Tak 4x4 (4 motion) ale nie tradycyjny Haldex tylko Torque Vectoring (na dwóch sprzęgłach w tylnim moście), wariant mocowy 320 km, odejście 0-100 poniżej 5 sekund i to czuć!

 

A spalanie no cóż. Ja bardzo mało jeżdżę, przez ostatnie 10 lat swoim samochodem robiłem poniżej 4000km rocznie. Większość z tego to ze 3 razy w tygodniu rano 5km stop 5km i popołudniu to samo. Moje wyniki będą więc bardzo nieobiektywne bo raz mam z górki a spowrotem taki podjazd że w zimie bez 4x4 nieraz nie da się.

 

Od wyjazdu z salonu zrobiłem 3500km ale 2 tygodnie temu dołożyłem 2500km w trasie. Mam budę o kształtach aerodynamicznych cegły nie to co A4. Z takim żaglem za samochodem, przy takiej średniej prędkości spalanie wyszło tak jak poniżej.

448160402_7670837456334630_1228078700882925203_n.jpg

Edytowane przez bengamin
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, bengamin napisał(a):

 

Potwierdzam

Z tego TFSI 245 ludzie samym softem robią 350

Z tego TFSI 2.0 idzie wykrzesać nawet 450 robiąc Stage 2

Co to skrzyni to fajnie jakby się trafiła DQ500

nie trafi sie, bo silnik audi jest wlozony wzdluz, a DQ500 pasuje tylko do tych montowanych poprzecznie :)
z tego co czytam to w wersji 245/265KM jest skrzynia okreslana jako 0CL i podobno nie jest zbyt trwala.
Niby ludzie mowia, ze jak sie wymienia filtry przy kazdej wymianie oleju to pozyje dluzej, ale taka wymiana kosztuje ok 3tys...

Edytowane przez komandos80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, slawek_l_83 napisał(a):

Kolega panujacy nad flota ma w szafie olej, i jak ktos dalwj jedzie wklada do bagaznika, ale zapas jest emoji1787.pngemoji1787.pngemoji1787.png
Myslalem tak samo jak Ty, ze vw nie ma apetytu ale...przekonalismy sie ze ma :(
Ale i tak szef wybral tsi bo tdi sa podobno b.wadliwe.


Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
 

 

Jakieś opowieści z mchu i paproci...

Co niby takiego wadliwego jest w nowych 2,0 TDI...?

Sledzilem trochę forum Cupry i Seata, temat picia oleju w 2,0 TSI praktycznie się nie przewijał... A tu nagle 3 na 3 sztuki zlopia... 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jakieś opowieści z mchu i paproci...
Co niby takiego wadliwego jest w nowych 2,0 TDI...?
Sledzilem trochę forum Cupry i Seata, temat picia oleju w 2,0 TSI praktycznie się nie przewijał... A tu nagle 3 na 3 sztuki zlopia... 
Nikt Ci nie musi nic udowadniac, napisalem jak jest u mnie w firmie i dokladnie 3 na 3 pija olej...
Zycie...
Juz wiem, ze kazda osoba co nimi jezdzi nie bedzie chciala ich odkupic....

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, slawek_l_83 napisał(a):

Nikt Ci nie musi nic udowadniac, napisalem jak jest u mnie w firmie i dokladnie 3 na 3 pija olej...
Zycie...
Juz wiem, ze kazda osoba co nimi jezdzi nie bedzie chciala ich odkupic....

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
 

a próbowali jeździć nimi tak jak swoim prywatnym? Wiem jak się jeździ służbowym :phi: 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie zgłebiałem o co chodzi z 2.0TDI, ale coraz częściej widuję wypowiedzi użytkowników, że te silniki tak po 2015 (2016?) to mogiła... choć znajomy użytkuje passeratti z 2.0TDI i nie narzeka, a przebiegu ponad 200kkm już ma. Ani silnik, ani skrzynia psuć się nie psują.
U mnie tez sie szef kierowal opinia uzytkownikow w zaprzyjaznionej firmie i jak zamawial auto to nawet dealer mu cos przybaknal aby bral tfsi zamiast tdi...



Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowali jeździć nimi tak jak swoim prywatnym? Wiem jak się jeździ służbowym :phi: 
Oni je maja na wylacznosc z mozliwoscia odkupu, dobry kumpel jezdzi dokladnie tak samo jak bylym prywatnym autem tj... po miescie ograniczenie +30 a autostrady do 200, i drogi szybkiego ruchu 150...
Nie paluje na zimnym.

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowali jeździć nimi tak jak swoim prywatnym? Wiem jak się jeździ służbowym :phi: 
Ja np sluzbowka jak mam jezdzic to ma mniejsze spalanie jak prywatny... wiec chyba Ty zap... sluzbowka a prywatnym jak dziadek :)

Kazdy kto wsiada po mnie i patrzy na spalanie jest zdziwiony ile to moze palic... w pracy mi sie nie spieszy hehe

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Jakieś opowieści z mchu i paproci...

Co niby takiego wadliwego jest w nowych 2,0 TDI...?

Sledzilem trochę forum Cupry i Seata, temat picia oleju w 2,0 TSI praktycznie się nie przewijał... A tu nagle 3 na 3 sztuki zlopia... 

 

Dokładnie. Do tego „silniki w kołach”. Grubo…

Aktualnie jedyny problem z 2.0TDI to pompa AdBlue, która pewnie z czasem padnie. Ale dotyczy to raczej wszystkich diesli obecnie. Niestety to dziadostwo się szybko krystalizuje.

Edytowane przez kadu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

Jakieś opowieści z mchu i paproci...

Co niby takiego wadliwego jest w nowych 2,0 TDI...?

Sąsiad mówił to samo. Odebrał 1.5roku temu A6 z 2.0TDI. Jakoś strasznie dużo tego oleju mu szło, na tyle że musiał wozić w bagażniu.

Próbował reklamować, zgłaszać w ASO ale go spuścili na drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał(a):

Sąsiad mówił to samo. Odebrał 1.5roku temu A6 z 2.0TDI. Jakoś strasznie dużo tego oleju mu szło, na tyle że musiał wozić w bagażniu.

Próbował reklamować, zgłaszać w ASO ale go spuścili na drzewo.


Wszystkie jeżdżące na 0W30 wciągają od nowości. Trzeba dolewać albo przejść na 5W30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sherif napisał(a):

To pewnie tym bardziej się wypną na gwarancję :phi:.


Nie powinni, 5W30 też spełnia wymagane normy. Po prostu VAG przeszedł na 0W30 zmieniając dostawcę swojego OEM oleju.

 

Z instrukcji:

”Dotyczy: silników wysokoprężnych: norma VW 507 00, ACEA C3, ACEA C4 albo API CK-4. Dopuszczone są wszystkie klasy lepkości dla tej normy.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kadu napisał(a):

Aktualne 2.0 TDI które wychodzą na 0W30 palą od nowości w okolicach 1L oleju na 8-10k km. Poza tym są spoko, robią 700-800 tys. km raczej bez problemów.

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

Nie ma tragedii.

W Polonezie, w Żuku dolewalem pół litra na tysiąc 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PawelWaw napisał(a):

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

 

Tak czytam i nie wierzę. Ostatnie auto gdzie coś musiałem dolewać, to było Punto 2. Nawet już nie pamiętam kiedy je sprzedałem ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rwIcIk napisał(a):

Nie ma tragedii.

W Polonezie, w Żuku dolewalem pół litra na tysiąc 😁

 

Pamiętam jak z 15 lat temu ktoś tu wrzucał pismo chyba z Citroen Polska, gdzie oficjalnie twierdzili, iż "zużycie oleju w ilości 1l na 1000 km jest zupełnie normalne" :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, FrugOs napisał(a):

 

Pamiętam jak z 15 lat temu ktoś tu wrzucał pismo chyba z Citroen Polska, gdzie oficjalnie twierdzili, iż "zużycie oleju w ilości 1l na 1000 km jest zupełnie normalne" :hehe:

Nie tyle normalne, co pewnie granicach tolerancji 😁 by nie remontować silnika 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rwIcIk napisał(a):

Nie ma tragedii.

W Polonezie, w Żuku dolewalem pół litra na tysiąc 😁


To jeszcze nic, mamy w pracy emerytowanego kierowcę (dorabia u nas) i kiedyś opowiadał, że była kiedyś wadliwa seria dętek do Nysy to musiał je wymieniać co kilkaset kilometrów 🙂 Ale to pewnie jakieś lata 70-te.

Edytowane przez pejus1982
  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, pejus1982 napisał(a):


To jeszcze nic, mamy w pracy emerytowanego kierowcę (dorabia u nas) i kiedyś opowiadał, że była kiedyś wadliwa seria dętek do Nysy to musiał je wymieniać co kilkaset kilometrów 🙂 Ale to pewnie jakieś lata 70-te.

Akurat nie spotkałem się z takim przypadkiem. Ale dętkę i łyżki do zdejmowania opon woziłem 💪

Kiedyś w trasie wypadł brok z bloku silnika i woda wyciekła. U wiejskiego kowala dorobiliśmy element, wbiliśmy w blok, zalali wodę i pojechali dalej 😁

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, rwIcIk napisał(a):

Kiedyś w trasie wypadł brok z bloku silnika i woda wyciekła. U wiejskiego kowala dorobiliśmy element, wbiliśmy w blok, zalali wodę i pojechali dalej 😁


Co to za auto było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

Ale tankować nie trzeba ponoć 😁

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

Pomyśl, ile przez te 8kkm wyprodukuje ON. Bilans i tak będzie dodatni. :lol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.06.2024 o 18:46, PawelWaw napisał(a):

 

co 8kkm trzeba dolewac 1 litr oleju ? to jakis dramat a nie auto do bezstresowego przemieszczania sie

Brałem do firmy A6 2.0 TDI w zeszłym roku. Sprawdzałem olej przy wyjeździe z salonu i był max, a dokładnie po 8 000 km szef zgłosił, że ma komunikat niskiego stanu oleju i w serwisie dolali litr. Firma, w której bierzemy wynajmy wyraziła zgodę na to, żeby nie jeździć z dolewkami do serwisu (jak kazali na początku), tylko dolewać samemu oryginalny olej.

Nie wiem jak teraz, ale to Audi paliło więcej oleju niż flotowe Octavie 1.0TSI.

Edytowane przez OPAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.