Skocz do zawartości

Pedał gazu z linką i bez.


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj jechałem od szwagierki Punto I z benzynowym silnikiem 1.2. Pedał gazu jest tam połączony z przepustnicą tradycyjną linką.

Czasami pojadę też Fiatem Idea od żony. Silnik benzynowy 1.4 16V. W tym silniku pedał gazu połączony jest z przepustnicą kabelkami.

Wniosek.

O wiele lepiej przyspiesza Punto I.

Zauważyłem, że samochody, gdzie przepustnica sterowana jest linką, czuje się pod nogą i o wiele lepiej przyśpieszają.

Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj jechałem od szwagierki Punto I z benzynowym silnikiem 1.2. Pedał gazu jest tam połączony z

> przepustnicą tradycyjną linką.

> Czasami pojadę też Fiatem Idea od żony. Silnik benzynowy 1.4 16V. W tym silniku pedał gazu

> połączony jest z przepustnicą kabelkami.

> Wniosek.

> O wiele lepiej przyspiesza Punto I.

> Zauważyłem, że samochody, gdzie przepustnica sterowana jest linką, czuje się pod nogą i o wiele

> lepiej przyśpieszają.

> Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

ekologia ekologia smile.gif Przy lince szybciej zmienia sie ilosc podawanego powietrza a co za tym idzie ilosc paliwa. Przy elektronicznej komputer sam okresla ile dac paliwa i powietrza aby najefektyczniej przyspieszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj jechałem od szwagierki Punto I z benzynowym silnikiem 1.2. Pedał gazu jest tam połączony z

> przepustnicą tradycyjną linką.

> Czasami pojadę też Fiatem Idea od żony. Silnik benzynowy 1.4 16V. W tym silniku pedał gazu

> połączony jest z przepustnicą kabelkami.

> Wniosek.

> O wiele lepiej przyspiesza Punto I.

> Zauważyłem, że samochody, gdzie przepustnica sterowana jest linką, czuje się pod nogą i o wiele

> lepiej przyśpieszają.

> Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

Ale w autach po 2000 roku linki już praktycznie nie znajdziesz.Tak samo jak i sterowanie sprzęgłem ,masz wysprzęglik hydrauliczny który jest drogi i wymiana jego jest problematyczna zamiast linki.W mojej VB dieslu aby wymienić wysprzęglik trzeba było demontować przednie zawieszenie i wyciągać skrzynie. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obalam. Spark MY 2011.

Silnik s-tec 2. Gaz na lince, sprzęgło na lince.

68KM a jedzie jak muł.

Żona zawsze z diabelnym uśmiechem zabiera mi stilo.

Ma 95KM ale waży sporo więcej. W porównaniu z chevi idzie jak burza... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale w autach po 2000 roku linki już praktycznie nie znajdziesz.Tak samo jak i sterowanie sprzęgłem

> ,masz wysprzęglik hydrauliczny który jest drogi i wymiana jego jest problematyczna zamiast

> linki.W mojej VB dieslu aby wymienić wysprzęglik trzeba było demontować przednie zawieszenie i

> wyciągać skrzynie.

Wysprzęglik hydrauliczny nie jest zły, pod warunkiem, że jest na zewnątrz skrzyni i nie jest to też taka nowość, nawet stare fiaty 125 już to miały grinser006.gif

Dopiero te zintegrowane z łożyskiem oporowym sprzęgła są sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawie wszystkie Daihatsu mają linkę... Do 2010 to chyba w ogóle wszystkie?

... a jest tego zatrzesienie na dogach PL i uwazasz, ze pod "praktycznie wszystkie" sie nie lapie hmm.gif

Zaraz zacznie sie obalanie mitow, bo ten ma jeszcze linke i tamten rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... a jest tego zatrzesienie na dogach PL i uwazasz, ze pod "praktycznie wszystkie" sie nie lapie

> Zaraz zacznie sie obalanie mitow, bo ten ma jeszcze linke i tamten

Bart nie pisał nic o PL.

niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwzględnij jeszcze masę własną pojazdu do ilości mocy i MO.

Ja w peugeocie mam pedał z linką ale pracą przepustnicy steruje silnik krokowy, na brak mocy i przyspieszenie nie narzekam - przyciskam i jadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 147 żadnego laga nie zanotowałem pomimo braku linki. Na gaz reaguje momentalnie tak jakby była linka. W Stilo 1.6 było ciut gorzej ale też bez żadnej tragedii. Obstawiam że jest to kwestia danej marki i modelu a nie wszystkich aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym bardziej obstawiał, że to kwestia EURO 4 i 5

A ja bym bardziej obstawiał, że to kwestia naszych zmysłów, że tak się nam tylko wydaje. W Matizie też mi się wydawalo, że ma lepsza reakcję na gaz niż obecny diesel. Dane liczbowe tego nie potwierdzają ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też mi się wydawalo, że ma lepsza reakcję na gaz niż obecny diesel. Dane liczbowe tego nie

> potwierdzają ;p

Ale tu nie chodzi o realne osiągi tylko o "feeling". W niektórych autach jest wrażenie jakby pedał gazu żył sobie własnym życiem luźno związanym z tym co robi przepustnica zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W 147 żadnego laga nie zanotowałem pomimo braku linki. Na gaz reaguje momentalnie tak jakby była

> linka. W Stilo 1.6 było ciut gorzej ale też bez żadnej tragedii. Obstawiam że jest to kwestia

> danej marki i modelu a nie wszystkich aut.

to zależy od oprogramowania kompa.

zauważ ze 166 miała nawet przycisk STR - Sport Throtlle Response

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na lince mogłem praktycznie jednocześnie dodawać gazu i puszczać sprzęgło, auto fajnie ruszało, a

> na elektronicznym najpierw gaz, sprzęgło gdy wreszcie zaczną rosnąć obroty.

dzwine, w u mnie w Hondzie i sprzęgło i gaz sa na kablu i nie ma problemu z tym aby startować niemal dowolną techniką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W 147 żadnego laga nie zanotowałem pomimo braku linki. Na gaz reaguje momentalnie tak jakby była

> linka. W Stilo 1.6 było ciut gorzej ale też bez żadnej tragedii. Obstawiam że jest to kwestia

> danej marki i modelu a nie wszystkich aut.

Zgadza się, jechałem 147 1.6 i była reakcja podobna do przepustnicy z linką, natomiast Stilo 1.6 jest tragiczne pod tym względem. Przy jeździe 0-1 po kilku sekwencjach na pedale gazu potrafi się zgubić i potrzeba chwili, by elektronika się odnalazła. Generalnie bardzo nie lubię tych rozwiązań, na szczęście w BMW mam linkę i słusznych rozmiarów przepustnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj jechałem od szwagierki Punto I z benzynowym silnikiem 1.2. Pedał gazu jest tam połączony z

> przepustnicą tradycyjną linką.

> Czasami pojadę też Fiatem Idea od żony. Silnik benzynowy 1.4 16V. W tym silniku pedał gazu

> połączony jest z przepustnicą kabelkami.

> Wniosek.

> O wiele lepiej przyspiesza Punto I.

> Zauważyłem, że samochody, gdzie przepustnica sterowana jest linką, czuje się pod nogą i o wiele

> lepiej przyśpieszają.

> Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

Gdyż w samochodzie z pedałem gazu elektronicznym, nie jest to pedał sterowania przepustnicy, ale pedał twojej chęci przyspieszania.

I teraz zależnie od programu silnika - może to być albo szybkie przyśpieszanie, albo przyspieszanie bez przekroczenia norm spalin.

W tym drugim wypadku przepustnica będzie nadążała za składem mieszanki, stąd odczuwalne opóźnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyż w samochodzie z pedałem gazu elektronicznym, nie jest to pedał sterowania przepustnicy, ale

> pedał twojej chęci przyspieszania.

Tego mi nie musisz tłumaczyć. zlosnik.gif

> I teraz zależnie od programu silnika - może to być albo szybkie przyśpieszanie, albo przyspieszanie

> bez przekroczenia norm spalin.

> W tym drugim wypadku przepustnica będzie nadążała za składem mieszanki, stąd odczuwalne opóźnienie.

I to jest bez sensu. To po kiego grzyba mocniejszy silnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tego mi nie musisz tłumaczyć.

> I to jest bez sensu. To po kiego grzyba mocniejszy silnik?

przejedz sie 55 konnym autem z linka na przepustnicy i np 150 konnym z elektronicznym pedalem gazu. Zrozumiesz od razu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tego mi nie musisz tłumaczyć.

> I to jest bez sensu. To po kiego grzyba mocniejszy silnik?

Gdyż taki silnik i tak będzie lepiej przyśpieszał - ale wystarczy opóźnienie 0,5 sek na reakcję i już czujesz laga.

Zwróć uwagę, co się dzieje, gdy wciskasz pedał przyśpieszania - odruchowo napinają się mięśnie szyi, aby skompensować przyśpieszanie.

I jak jeździsz jakimś samochodem, to reakcja jest dopasowana do danej bryki. Stąd urywanie łba jak przesiadasz się w lepszą brykę. I lag jak przesiadasz się w taką, która ma opóźnienie przyśpieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przejedz sie 55 konnym autem z linka na przepustnicy i np 150 konnym z elektronicznym pedalem gazu.

> Zrozumiesz od razu

co ma zrozumieć?

mam 54 konną pande na lince i 102 konną skode z elektronicznym pedałem. fiat przyspiesza i reaguje o niebo lepiej od skody. ze juz nie wspomne o szarpaniu w skodzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten 1.4 16v, to pewnie silnik 843.A1000 95KM (krótko produkowany w 2004-2005, montowany do 2006)

on ma rzeczywiście software mocno opóźniający reakcję (był to pierwszy silnik fiata spełniający EURO4 i chyba im niespecjalnie to wyszło), fiat przestał go rozwijać i wrócił do starszej konstrukcji 192.B2 mocno poprawionej, która zachowuje się wyraźnie inaczej.

Dodatkowo dochodzi charakterystyka silnika, gdzie max moment obrotowy (128Nm) dostępny jest przy 4500 obr., a tak naprawdę coś się zaczyna dziać przy 3700-5000 obrotów. Rzeczywiście nie czuć w tym silniku odejścia i reakcja na gaz w sprawnym silniku to jakby sekundowe oczekiwanie na moc

Plus oczywiście odczucia kierownika i masa tego punta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zauważyłem, że samochody, gdzie przepustnica sterowana jest linką, czuje się pod nogą i o wiele

> lepiej przyśpieszają.

> Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

w wielu przypadkach tak ale nie zawsze. Mialem okazje jezdzic Suzuki Swift 1.3 w wersji japonskiej (gaz na lince) i wegierskiej (DBW). O wiele bardziej zrywna byla wersja wegierska, przez jakies 3 dni mialem problem z niekontrolowanym ruszaniem z piskiem z kazdego skrzyzowania po przesiadce z japonczyka zlosnik.gif i generalnie duzo fajniej jezdzilo mi sie "węgrem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natomiast samochody gdzie zamiast linki są kabelki są jakieś takie opóźnione i mułowate.

I na ilu przypadkach cos takiego zaobserwowales? Bo na pewno nie moglbys zobaczyc czegos takiego np w Audi, gdyz oni notorycznie oszukuja w mapowaniu przepustnicy, nawet w najslabszych modelach. Wcisniecie gazu 25% powoduje otwarcia 50% albo i wiecej i odczucie jest jakby auto bylo zdecydowanie mocniejsze niz jest. A potem dociskasz do podlogi i juz niewiele wiecej sie dzieje grinser006.gif

W systemach drive-by-wire tak naprawde wszystko zalezy od mapowania i jak tam je sobie producent wymyslil. Nie ma generalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakies 3 dni mialem problem z niekontrolowanym ruszaniem z piskiem z kazdego skrzyzowania

no i własnie o to chodzi, że to jest lipa. w aucie z gazem na lince nie ma takiego problemu. o wiele bardziej precyzyjnie mozna ''dobierać'' obroty silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I na ilu przypadkach cos takiego zaobserwowales? Bo na pewno nie moglbys zobaczyc czegos takiego np

> w Audi, gdyz oni notorycznie oszukuja w mapowaniu przepustnicy, nawet w najslabszych modelach.

> Wcisniecie gazu 25% powoduje otwarcia 50% albo i wiecej i odczucie jest jakby auto bylo

> zdecydowanie mocniejsze niz jest. A potem dociskasz do podlogi i juz niewiele wiecej sie

> dzieje

> W systemach drive-by-wire tak naprawde wszystko zalezy od mapowania i jak tam je sobie producent

> wymyslil. Nie ma generalizacji.

dodatkowo mapowania dla każdego biegu mogą być inne smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba lepiej by zrozumiał, gdyby oba samochody miały silnik 55 koni .

Zrzumialby po co mocniejszy silnik? Ty tez jestes pijany? No chyba ze to blat... powinni tego zakazac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i własnie o to chodzi, że to jest lipa. w aucie z gazem na lince nie ma takiego problemu. o

> wiele bardziej precyzyjnie mozna ''dobierać'' obroty silnika

to chyba użytkownicy AK mają taki problem zlosnik.gifok.gif

mi by nie wpadło żeby organoleptycznie porównywać te dwie rzeczy to raz ok.gif

a dwa jeździłem dużą ilością aut i jakoś nie miałem problemów z doborem gazu ruszaniem itp ok.gif

ale jak to bywa specjaliści z nudów wskażą wszystko co można na oko i ucho zlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyż taki silnik i tak będzie lepiej przyśpieszał - ale wystarczy opóźnienie 0,5 sek na reakcję i

> już czujesz laga.

> Zwróć uwagę, co się dzieje, gdy wciskasz pedał przyśpieszania - odruchowo napinają się mięśnie

> szyi, aby skompensować przyśpieszanie.

> I jak jeździsz jakimś samochodem, to reakcja jest dopasowana do danej bryki. Stąd urywanie łba jak

> przesiadasz się w lepszą brykę. I lag jak przesiadasz się w taką, która ma opóźnienie

> przyśpieszania.

0,5s lega wyczujesz ok.gifzlosnik.gif no proszę was to prawie jak historie lucka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.