Skocz do zawartości

Ile km pojechałbys po auto ?


Matiq

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km grinser006.gif, ostatnio znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km boje_sie.gif

Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

jechałem ponad 1000km do Nl po samochód biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

najwięcej jak na razie 1400km

DSCF4121.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

1600km najdalej póki co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

do salonu jakieś max 25km , dalej nie trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie mam jakiego takiego ograniczenia- jak auto wydaje się być dobre to po całej Pl bez problemu (za granicę póki co nie jechałem i nie zamierzam, ale nigdy nie mów nigdy zlosnik.gif ) Wyjazd 800km w jedną stronę + powrót drugim autem to razem 2400km, niech oba spalą po 7l/100 to mamy 840zł, nie jest to jakaś wielka kwota, żeby dołożyć do dobrego auta 270751858-jezyk.gif

300km w jedną stronę jechałem po samochód kupiony za 4000zł a jak wszystko dobrze pójdzie to w sobotę pojadę 350km ( jedną stronę) po samochód za 1900zł zlosnik.gif - ot wszystko zależy od dostępności auta na rynku i tego co mamy w okolicy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja zrobiłem 4km po sejka grinser006.gif

Kumpel 2 lata temu dymał do poznania po e46 330d za 30koła które na foto wyglądało idealnie i sprzedający przez telefon zapewniał to samo... na miejscu już z daleka było widać że samochód przestawiony po mega dzwonie a wyposażenie które było na fotach na nich pozostało. Żałował tylko że nie ugadał się z gościem że jeżeli nie zgodzi się z opisem wraca kasę za drogę lub popularny teraz bokser.gifbiglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Max do sasiedniego wojewodztwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żałował

> tylko że nie ugadał się z gościem że jeżeli nie zgodzi się z opisem wraca kasę za drogę lub

> popularny teraz

Nie żebym oszukiwał jak sprzedaję samochód czy coś takiego, ale jakby mi ktoś z takim tekstem wyskoczył to bym mu powiedział niech odpuści sobie wyjazd smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie żebym oszukiwał jak sprzedaję samochód czy coś takiego, ale jakby mi ktoś z takim tekstem

> wyskoczył to bym mu powiedział niech odpuści sobie wyjazd

nie tylko ty, jakby mi ktoś telefonicznie taką propozycję próbował dać, to się rozłączę po 3 słowie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalezy jakiego auta sie szuka. Jesli dupowozu to moim zdaniem jezdzenie wiecej niz 30-50km jest bez sensu poniewaz wybor tego typu aut jest spory. Jesli szukamy czegos konkretnego, nietuzinkowego to sytuacja przedstawia sie inaczej.

Ja kiedys szukajac MX-5 wzialem sobie dzien wolny i zrobilem wycieczke po kraju w sumie 400km, obejrzalem 3 szt z planowanych 4, z czego 2 na wstepie rokowaly sensownie, 2 akurat byly po trasie. Jedna z tych rokujacych kupilbym ale trafila sie lepsza sztuka (tj. starszy model, bardziej klimatyczny, kasa ta sama) blizej domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie żebym oszukiwał jak sprzedaję samochód czy coś takiego, ale jakby mi ktoś z takim tekstem

> wyskoczył to bym mu powiedział niech odpuści sobie wyjazd

dlaczego? Ja kiedy sprzedaję i piszę że bezwypadkowe i że są jedynie lakierowane dwa elementy, że do auta nie trzeba nic dokładać, mówię co było wymieniane to może sobie sprawdzać do woli i nic mi nie znajdzie w aucie.

W drugą stronę też to działa, zadzwoniłem do komisu kiedy szukałem poprzedniego auta i facet powiedział mi że jeżeli znajdę niezgodność z tym co jest napisane w ogłoszeniu to mi oddaje kasę za paliwo (80km w jedną stronę) - pojechałem i kupiłem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

zależy od wartości auta, generalnie szukam w całej PL, a za obecnie poszukiwanym autem zakładam wyjazd do 1200-1300km,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zalezy jakiego auta sie szuka. Jesli dupowozu to moim zdaniem jezdzenie wiecej niz 30-50km jest bez

> sensu poniewaz wybor tego typu aut jest spory. Jesli szukamy czegos konkretnego,

> nietuzinkowego to sytuacja przedstawia sie inaczej.

> Ja kiedys szukajac MX-5 wzialem sobie dzien wolny i zrobilem wycieczke po kraju w sumie 400km,

> obejrzalem 3 szt z planowanych 4, z czego 2 na wstepie rokowaly sensownie, 2 akurat byly po

> trasie. Jedna z tych rokujacych kupilbym ale trafila sie lepsza sztuka (tj. starszy model,

> bardziej klimatyczny, kasa ta sama) blizej domu.

Croma, więc nietuzinkowa. Tak brzydka , że nikt tego nie chce biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Po obecne auto wyszedłem z domu i po 5 minutach byłem pod garażem w którym stało grinser006.gif

Ale gdybym szukał czegoś młodszego (droższego) to wybrałbym się i kilkaset km, pod warunkiem że sprzedawca sprawia choć trochę wrażenie uczciwego. Niektórych cwaniaków można wyczuć na odległość (po opisie, zdjęciach czy rozmowie przez tel.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mogę jechać nawet pod francuską granicę jeśli auto jest dokładnie takie i w tej wersji jakiej

> szukam. Z założenia już nie kupuję od osób prywatnych w PL

To akurat dziwne stwierdzenie, chyba o wiele bezpieczniej jest kupić od osoby prywatnej niż np. z komisu. Jest dużo większa szansa że cokolwiek się dowiesz o przeszłości auta. No chyba że w ogóle nie kupujesz w PL wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się nauczyłem, że nie każdy samochód to igła i że koszty związane z wyjazdem po samochód to normalna sprawa i jestem świadom ryzyka, że się może trafić "trup". Nigdy od nikogo nie oczekiwałem zwrotów kosztów dojazdu i nie mam zamiaru komuś oddawać jak będzie szukał dziury w całym czy znajdzie jakąś pierdołę, o której zwyczajnie zapomniałem wspomnieć albo uznałem to za zbyteczne, a dla niego to będzie dyskwalifikować samochód wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Po swoje auta jeździłem zazwyczaj powyżej 1000km i zawsze ale to zawsze byłem mega zadowolony.

Z kumplem w wrześniu zrobiliśmy 370km w jedną stronę po Astrę IV, na zdjęciach igła. Rozmawiałem z facetem przez telefon, wszystko pięknie, przyznał się do tego że były robione prawe drzwi i błotnik, co nas oczywiście nie zniechęciło. Auto było całe lakierowane, całe łącznie z dachem, i to w taki sposób że żaden czujnik lakieru niebył potrzebny, (jedno z największych glutów jakie widziałem, a trochę widziałem) miałem taką ochotę gościowi powiedzieć kilka ciepłych słów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To akurat dziwne stwierdzenie, chyba o wiele bezpieczniej jest kupić od osoby prywatnej niż np. z

> komisu. Jest dużo większa szansa że cokolwiek się dowiesz o przeszłości auta.

Dokładnie, moi rodzice pojechali na drugi koniec PL po 4 letnią Lagunę III do osoby prywatnej - okazało się że człowiek jest wysoko postawionym oficerem służb mundurowych i sprzedawał auto z 2.0L dieslem z przebiegiem rzeczywistym 40kkm po 4 latach. Da się? Da, ale ile było szukania to inna para kaloszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Najdalej 200km, ale kupilem to auto bez ogladania i samo do mnie przyjechalo grinser006.gif

Bralem z oddzialu firmy i kierowca przyprowadzil przy okazji wink.gif

A tak to dalej jak 30-50km bym nie pojechal bo szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To akurat dziwne stwierdzenie, chyba o wiele bezpieczniej jest kupić od osoby prywatnej niż np. z

> komisu. Jest dużo większa szansa że cokolwiek się dowiesz o przeszłości auta. No chyba że w

> ogóle nie kupujesz w PL

Osoba prywatna w PL to nierzadko poziom Turasa w D. Podmienione opony, akumulator i inne historie z opowieści Jay'a no.gif Oczywiście im starsze auto tym taki scenariusz bardziej prawdopodobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz pojechałem 100 km od domu, auto całe malowane, nie kupiłem. Drugi raz 160 km, kupiłem (cena fajna, niby ok) i wymieniłem silnik po pierwszej wycieczce w teren (Vitara). Od tego czasu tylko w obrębie miasta w którym mieszkam lub salon po nowe. Nie mam zajawek na rzadkie, ciekawe egzemplarze jak niektórzy koledzy z forum, raczej typowe samochody, więc wycieczki poza miasto nie interesują mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Tak chronologicznie moje i żony auta były kupowane w promieniu - 2 km, 20km, 10 km, 60 km, 20 km.

Patrząc po tym co piszą inni blisko jakoś 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

raz jeden jedyny pojechalem po samochod tak ok 200 km

a tak zawsze to bylo w obrebie miejscowosci zamiszkania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

2 lata temu kupowalem w tym miejscu. Wybralem auto online i wstepnie zarezerwowalem.

Nastepnego dnia zona mnie podrzucila na lotnisko, samolot, autobus, metro i bylem na miejscu.

Tam sie okazalo, ze auto nie do konca mi pasuje, ale jako ze maja ponad 5000 samochodow na miejscu, to wybralem co innego.

Potem 500km, 4 godzinki na promie i jeszcze 300km do domu.

Wsumie wyrobilem sie w niecale 24h.

A auto do dzisiaj dobrze sluzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Ja jechałem ponad 1 000 km do komisu w Niemczech.

Jestem zadowolony z tej decyzji gdyż mam pewne, zadbane auto które mi służy już 6 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Pisałem parę postów temu. Pojechałem z Wawy do Bydgoszczy, gdyż nigdzie indziej nie było odpowiadającego mi Scenica II 2,0 z automatem. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trafiło, że wszystkie auta które kupowałem były max 20 km od domu.

Kilka lat temu z ojcem jechaliśmy ~500 km po auto dla niego, chociaż ostatnio zmienił podejście i kupił auto od swojego sąsiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dwa przypadki - raz się zdenerwowałem i zostawiłem faceta z fakturą za przegląd samochodu do zapłacenia, za drugim razem spytałem, czy będę bardzo zły, jak porównam stan auta faktyczny z tym, który jest opisany w ogłoszeniu i potwierdzony telefonicznie... Okazało się nagle, że samochód ma kilka "niedużych" wgnieceń, klima jest "do nabicia" i pasowałoby wymienić tylną lampę, bo jest sklejona taśmą a wnętrze "pan wie jak to jest w autach z Włoch"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Średnio 300-400km w jedną stronę. Pech chce, że zwykle interesujące mnie auta są dość daleko od domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ?...

Auta z salonu- ok. 50 km w jedną stronę zlosnik.gif

Po motocykl jechałem 300 km- udany zakup ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy jeździłem ponad 100km, jeden samochód okazał się totalnym szrotem a drugi zdążyłem zobaczyć jak odjeżdża z nowym właścicielem hehe.giftutaj miałem info od właściciela że ma poważnego potencjalnego nabywcę. Wszystkie pozostałe nie dalej jak 30 km zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

Jak kupiłem w GD, mieszkając KR. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200 km.

U mnie to wygląda tak, że mieszkam w Sztokholmie, a o auto pytałem w Niemczech, Danii i Polsce.

Skończyło się na tym, że pojechałem do Zabrza, około 1600 km cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio

> znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km

> Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200

> km.

po wozidło na codzień? 100 km max.

co innego po jakiegoś rodzyna weekendowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.