Skocz do zawartości

Jaki samochód kupić - odsłona 23456/2023. ;)


delco

Rekomendowane odpowiedzi

Warunki

1 Nowe

2 segment C ew mniej chętnie D

3 raczej klasyczne a nie crosover/suv ( sedan hatchback, kombi)

4. Budżet 150-180 tys zł

5. generalnie dla 1-2 osób choć dobrze byłoby gdyby 4 jechały bez męki

6. Bagażnik na 4 średnie walizki (no trochę większe niż kabinowe - ale bez szaleństw. )

7. palący mało w warunkach jazdy S ew A - kodeksowej - jednoczesnie żeby przejechanie jednym ciągiem 200 km nie było hardcorem

 

Teraz wytłumaczenie - no oczywiście dla Kolegi pytam ;)

Człowiek mieszka w Lublinie, prezes firmy chce go oddelegowć do podrzeszowskiej filii w celu zorganizowania tam od zera jakiegoś działu.

Proponuje podwyżkę i dopłatę do mieszkania w Rzeszowie.... ale ... Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał. W związku z tym będzie robił 350 no może w porywach do 400 km dziennie i powiedzmy 1800-2000 tygodniowo (w praktyce mniej bo pewnie z raz w tygodniu bedzie musiał  coś załatwić na miejscu w Lublinie (wiec nie pojedzie). Cz§as pobytu w Rzeszowie w granicach 3-4 godzin - praca na ok 18 miesięcy - w tym czasie nakręci ok 130-140  kkm.. Aktualnie ma Hondę CRV która w takich warunkach pali mu 10-11 litrów ;) 

Pieniądze są OK ale nie nieziemskie - wiec  kupujac auto szuka tańszego w eksploatacji  -  bo jak sam mówi zamiast wydać rocznie 10 tys wiecej na paliwo woli zabrać dzieci na bardziej odjazdowe wakacje...

Coś podpowiecie? napęd generalnie dowolny ;) 

 

Edytowane przez delco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, delco napisał(a):

Warunki

1 Nowe

2 segment C ew mniej chętnie D

3 raczej klasyczne a nie crosover/suv ( sedan hatchback, kombi)

4. Budżet 150-180 tys zł

5. generalnie dla 1-2 osób choć dobrze byłoby gdyby 4 jechały bez męki

6. Bagażnik na 4 średnie walizki (no trochę większe niż kabinowe - ale bez szaleństw. )

7. palący mało w warunkach jazdy S ew A - kodeksowej - jednoczesnie żeby przejechanie jednym ciągiem 200 km nie było hardcorem

 

Teraz wytłumaczenie - no oczywiście dla Kolegi pytam ;)

Człowiek mieszka w Lublinie, prezes firmy chce go oddelegowć do podrzeszowskiej filii w celu zorganizowania tam od zera jakiegoś działu.

Proponuje podwyżkę i dopłatę do mieszkania w Rzeszowie.... ale ... Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał. W związku z tym będzie robił 350 no może w porywach do 400 km dziennie i powiedzmy 1800-2000 tygodniowo (w praktyce mniej bo pewnie z raz w tygodniu bedzie musiał  coś załatwić na miejscu w Lublinie (wiec nie pojedzie). Cz§as pobytu w Rzeszowie w granicach 3-4 godzin - praca na ok 18 miesięcy - w tym czasie nakręci ok 130-140  kkm.. Aktualnie ma Hondę CRV która w takich warunkach pali mu 10-11 litrów ;) 

Pieniądze są OK ale nie nieziemskie - wiec  kupujac auto szuka tańszego w eksploatacji  -  bo jak sam mówi zamiast wydać rocznie 10 tys wiecej na paliwo woli zabrać dzieci na bardziej odjazdowe wakacje...

Coś podpowiecie? napęd generalnie dowolny ;) 

 

Zagazować obecną hondę crv.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, delco napisał(a):

Warunki

1 Nowe

2 segment C ew mniej chętnie D

3 raczej klasyczne a nie crosover/suv ( sedan hatchback, kombi)

4. Budżet 150-180 tys zł

5. generalnie dla 1-2 osób choć dobrze byłoby gdyby 4 jechały bez męki

6. Bagażnik na 4 średnie walizki (no trochę większe niż kabinowe - ale bez szaleństw. )

7. palący mało w warunkach jazdy S ew A - kodeksowej - jednoczesnie żeby przejechanie jednym ciągiem 200 km nie było hardcorem

 

Teraz wytłumaczenie - no oczywiście dla Kolegi pytam ;)

Człowiek mieszka w Lublinie, prezes firmy chce go oddelegowć do podrzeszowskiej filii w celu zorganizowania tam od zera jakiegoś działu.

Proponuje podwyżkę i dopłatę do mieszkania w Rzeszowie.... ale ... Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał. W związku z tym będzie robił 350 no może w porywach do 400 km dziennie i powiedzmy 1800-2000 tygodniowo (w praktyce mniej bo pewnie z raz w tygodniu bedzie musiał  coś załatwić na miejscu w Lublinie (wiec nie pojedzie). Cz§as pobytu w Rzeszowie w granicach 3-4 godzin - praca na ok 18 miesięcy - w tym czasie nakręci ok 130-140  kkm.. Aktualnie ma Hondę CRV która w takich warunkach pali mu 10-11 litrów ;) 

Pieniądze są OK ale nie nieziemskie - wiec  kupujac auto szuka tańszego w eksploatacji  -  bo jak sam mówi zamiast wydać rocznie 10 tys wiecej na paliwo woli zabrać dzieci na bardziej odjazdowe wakacje...

Coś podpowiecie? napęd generalnie dowolny ;) 

 

 

Moim zdaniem najpierw niech przetestuje te robienie tras. Ja miałem dość po 4 miesiącach 150 km dziennie (2,5h). Jak już się w to wkręci to wtedy zmienić na podchodzący do gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na duuże przebiegi w trasie, to:
- odpadają SUVy ze względu na podwyższone zużycie paliwa (opór powietrza).
- odpadają hybrydy, bo na autostradzie/ekspresówce nic to nie daje.
- benzynowe obecnie trudno się przerabia na LPG z uwagi na bezpośredni wtrysk.
- LPG to częste tankowanie i większe ryzyko serwisowe.
Zostaje tylko diesel w nadwoziu hatchback/liftback/sedan/kombi.

Wg autokatalog kropka pl, w segmencie C cenie do 180k jest aż 17 modeli z dieslem w takich nadwoziach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, OPAL napisał(a):

A czy po takim dniu jazdy/pracy będzie miał czas i siłę codziennie widywać się z dziećmi?

Wolałbym wracać co 2-3 dni do Lublina niż katować się codzienną trasą.

+1 za zagazowaniem CRV.

Zagazowanie o tyle odpada że   ma prawie 200 kkm na blacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EV idealne jak jeździ przepisowo a nie 200 po esce. W Lublinie naładuje w domu a w Rzeszowie na koszt pracodawcy akurat jak tam będzie ogarniał.

No i z EV zapewne żona będzie chciała do niego wrócić i się wszystko ulozy (tylko czy on tego chce?)

Edytowane przez PawelWaw
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, iwik napisał(a):

A kto placi za paliwo w tej zabawie? 😆

Jakbym miał sam płacić i było gdzie sie ładować pod domem i biurem (wallbox) to poszedłbym w najtańszą TM3. 

Jak za paliwo płaci firma to jakaś fajna benzyna turbo 😎

Za paliwo płaci sam, za samochód płaci sam. Prezes dokłada mu 4000 zł  na wynajęcie mieszkania w Rzeszowie + nieokreślona bliżej sumę jako premie - wyplacaną po domykaniu kolejnych etapów.  

Tesla/elektryk chyba o tyle odpada że mieszka w"bloku" z garazem podziemnym bez opcji podciągnięcia zasilania  do ładowania - przerabiał to jego sasiad rok temu ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, delco napisał(a):

Za paliwo płaci sam, za samochód płaci sam. Prezes dokłada mu 4000 zł  na wynajęcie mieszkania w Rzeszowie + nieokreślona bliżej sumę jako premie - wyplacaną po domykaniu kolejnych etapów.  

Tesla/elektryk chyba o tyle odpada że mieszka w"bloku" z garazem podziemnym bez opcji podciągnięcia zasilania  do ładowania - przerabiał to jego sasiad rok temu ;) 

 

Był mało zdeterminowany. Niech zleci specjalistycznej firmie to mu gniazdo ogarną. Teraz nie mogą odmówić 11kW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, donpedro napisał(a):

ostaje tylko diesel w nadwoziu hatchback/liftback/sedan/kombi.

Hm a takie opowieści że np golf z turbobenzyną 1,5 litra przy 140 na tempomacie pali 7,5 litra to raczej bajki? - nie zebym od razu wierzył... ale tak mi sie golfiarz chwalił... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, delco napisał(a):

Za paliwo płaci sam, za samochód płaci sam. Prezes dokłada mu 4000 zł  na wynajęcie mieszkania w Rzeszowie + nieokreślona bliżej sumę jako premie - wyplacaną po domykaniu kolejnych etapów.  

Tesla/elektryk chyba o tyle odpada że mieszka w"bloku" z garazem podziemnym bez opcji podciągnięcia zasilania  do ładowania - przerabiał to jego sasiad rok temu ;) 

 

4 dni w tygodniu x 400km, to jest 16 podróży. Średnie spalanie powiedzmy 6l/100km, czyli prawie 400 litrów miesięcznie, czyli niecałe 3000zł. Wynajem mieszkania ile? 2000zł? Gdzie tu sens? A gdzie zakup, ubezpieczenie i serwisowanie 3 razy w roku samochodu?

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

Był mało zdeterminowany. Niech zleci specjalistycznej firmie to mu gniazdo ogarną. Teraz nie mogą odmówić 11kW

A tesla da rade przejechać na jednym ładowaniu( gdyby mógł ładować tylko w domu) 400 km z predkościa powiedzmy 120-130 km/h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tre-Bor napisał(a):

A w czym to przeszkadza? Jeśli silnik zdrowy do 500tyś się przekula i będzie spalał 12 -14l. LPG.

 

I tankowanie codziennie ;]

Na takie przebiegi i kazde to tylko nowe auto a nie stary sztrucel z LPG.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Tre-Bor napisał(a):

A w czym to przeszkadza? Jeśli silnik zdrowy do 500tyś się przekula i będzie spalał 12 -14l. LPG.

Bo jest to ogólnie rzecz biorąc 12 letni  rzęch w dużej budzie w którym co pare kkm coś sie wykrzaczą (ok podobno bez jakis wielkich usterek) - ale w tym wypadku coś do naprawy co 5 kkm - to będzie raz w miesiącu ;) 

Kolega pojechał raz do Rzeszowa moją toyota yaris  i mówi że zdecydowanie woli yarisa niz  Hondę - wiec chyba jednak opcja pozostawienia starego samochodu odpada ;) 

BTW podobno Yaris na tempomacie  przy 120 km/h  spalił mu 5,5 litra - jak mówił wynik z dystybutora a nie z komputera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@delco ten interes się nie zapina - te 4000 które dostanie pójdą na paliwo, eksploatację i potężną utratę wartości dla 2 latka z przebiegiem 180kkm.

 

Przy takim założeniu lepiej wynegocjować auto służbowe klasy Octavia lub Superb, koniecznie z acc i asystentami żeby samo jechało na S'ce na 2 lata a później zobaczy co dalej.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, delco napisał(a):

Bo jest to ogólnie rzecz biorąc 12 letni  rzęch w dużej budzie w którym co pare kkm coś sie wykrzaczą (ok podobno bez jakis wielkich usterek) - ale w tym wypadku coś do naprawy co 5 kkm - to będzie raz w miesiącu ;) 

Kolega pojechał raz do Rzeszowa moją toyota yaris  i mówi że zdecydowanie woli yarisa niz  Hondę - wiec chyba jednak opcja pozostawienia starego samochodu odpada ;) 

BTW podobno Yaris na tempomacie  przy 120 km/h  spalił mu 5,5 litra - jak mówił wynik z dystybutora a nie z komputera

To faktycznie nie ma sensu.

Na takie dzienne przebiegi po A/S to raczej większe auto z dieslem i dużym bakiem.

Może bardziej opłacalny był by wynajem auta a firma by dostała fakturę kosztową zamiast dorzucać $ za wynajem mieszkania.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Piotrus napisał(a):

@delco ten interes się nie zapina - te 4000 które dostanie pójdą na paliwo, eksploatację i potężną utratę wartości dla 2 latka z przebiegiem 180kkm.

 

Przy takim założeniu lepiej wynegocjować auto służbowe klasy Octavia lub Superb, koniecznie z acc i asystentami żeby samo jechało na S'ce na 2 lata a później zobaczy co dalej.

Ale tu nie chodzi o oszczednośc - chodzi o  

"Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał."

 

Ok ja mogę zrozumiec że to nie jest  optymalne - ale ilu znasz dorosłych facetów którzy jak sobie ułożyli plan postepowania z kobieta to dadzą sie przekonac do czego innego?

 

natomiast negocjacje z firmą chyba sa skazane na poraźka bo prezes powiedział ze powinien sie przeprowadzic do Rzeszowa i koniec - ale może przymknac oko na dojazdy - choć to jego zdaniem glupie - wiec nie sadze zeby wynegocjowal samochód ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, delco napisał(a):

Hm a takie opowieści że np golf z turbobenzyną 1,5 litra przy 140 na tempomacie pali 7,5 litra to raczej bajki? - nie zebym od razu wierzył... ale tak mi sie golfiarz chwalił... 

 

moja Astra 1.6 turbo przy tempomacie na 130km/h pali 7 litrów. (powiedzmy od 6.8 do 7.3). Więc te 7,5 w Golfie 1.5 TSI wydaje się dosyć realne. Zakładając że jedzie sam kierowca i akurat nie wieje bardzo w przeciwną stronę ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, delco napisał(a):

Hm a takie opowieści że np golf z turbobenzyną 1,5 litra przy 140 na tempomacie pali 7,5 litra to raczej bajki? - nie zebym od razu wierzył... ale tak mi sie golfiarz chwalił... 

 

Golf tyle spali, może i mniej nawet, ale 8mka jest gorzej wyciszona niż poprzednik, więc na trasy to ja nie polecam. Chociaż nie wiem jak jest w innych teraz. Może jeszcze gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie widywał się z dziećmi codziennie? Jeśli nie to nie lepiej się przeprowadzić i dojeżdżać do dzieci zamiast do pracy?

Mniej kilometrów, samochód może zostać, szef zadowolony i zaoszczędzona masa czasu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, delco napisał(a):

Hm a takie opowieści że np golf z turbobenzyną 1,5 litra przy 140 na tempomacie pali 7,5 litra to raczej bajki?

Myślę że spokojnie się zmieści. A jak zwolni do 130 (to i tak więcej niż wolno na S-ce) to bedzie z litr mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, delco napisał(a):

Bo jest to ogólnie rzecz biorąc 12 letni  rzęch w dużej budzie w którym co pare kkm coś sie wykrzaczą (ok podobno bez jakis wielkich usterek) - ale w tym wypadku coś do naprawy co 5 kkm - to będzie raz w miesiącu ;) 

Kolega pojechał raz do Rzeszowa moją toyota yaris  i mówi że zdecydowanie woli yarisa niz  Hondę - wiec chyba jednak opcja pozostawienia starego samochodu odpada ;) 

BTW podobno Yaris na tempomacie  przy 120 km/h  spalił mu 5,5 litra - jak mówił wynik z dystybutora a nie z komputera

To niech kupi jakiegoś diesla używanego, ale młodego i jeszcze przebiegiem niezamordowanego.

Z tego co widziałem po ogłoszeniach diesle sporo tańsze od benzyn są.

Wygląda, że ziom nie jest jakoś mocno wymagający (wnoszę po tekście o Yarisie) i jeżeli jest w stanie znosić pewne niedogodności związane z LPG, to może jeszcze poszukać czegoś do gazu (benzyniaka typu Astra J z 1,4T do samodzielnego zagazowania).

 

Ja już się pogubiłem, niby kasa nie gra roli, ale sumarycznie fura ma nie kosztować więcej niż ten dodatek za wynajem chaty?

 

PS. Myślę, że @pixel coś poradzi, co połączy niskie koszty z wygodą. :oki:

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 lat temu to przechodziłem.

Dostałem propozycje miesięcznie powiedzmy 15 średnich krajowych, dofinansowanie do przeprowadzki lub partycypacja w części kosztów benzyny.

Robiłem dziennie 195km w jedną stronę + 195 km spowrotem - codziennie.

Na autostradzie znałem już koleiny na pamięć. Z 6 letniej Astry przesiadłem się do dwuletniego Mondeo ST220 i praktycznie po miesiącu drania zagazowałem.

 

Dałem tak radę rok czasu. Po roku dogadaliśmy się że było to już tylko 4 razy w tygodniu. Popracowałem jeszcze 6 miesięcy i się poddałem.

 

Jako że miałem zwracane za benzynę, jeździłem na gazie to koszt samochodu mi się zwrócił. Paragonów za paliwo nie musiałem dawać a na stacji byłem prawie codziennie.

Aha, jakby ktoś się zastanowił jak to było możliwe to podpowiem że nie było to w polsce :)

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceed 1.0 pali przy 140 koło 7 litrów, jak zejdzie na 132 wg. GPS to spalanie będzie równe 6 liczone z baku, sprawdzone wielokrotnie przy podobnych przebiegach jak kolegi. 

Najważniejsze jest wyciszenie i tempomat - serio... zrobiłem nie tak dawno 120 tyś km w rok Yarisem rocznik 2018 i do dzisiaj mam uraz do tego auta.

Teraz jest akceptowalnie cicho, spalanie niewielkie (Yaris 1.5 114 KM palił przy tych prędkościach tyle samo a realnie więcej bo chciałem szybciej mieć trasę za sobą). 

 

Jest to do przeżycia, robię takie przebiegi czwarty rok i dopiero zaczyna mi się nudzić.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kadu napisał(a):

Będzie widywał się z dziećmi codziennie? Jeśli nie to nie lepiej się przeprowadzić i dojeżdżać do dzieci zamiast do pracy?

Mniej kilometrów, samochód może zostać,

Generalnie masz rację - z tym że on nie prosił mnie o rade co zrobic z zyciem tylko o podpowiedź który samochód będzie mało palił.

 

3 godziny temu, iwik napisał(a):
6 godzin temu, maro_t napisał(a):

moja Astra 1.6 turbo przy tempomacie na 130km/h pali 7 litrów

Tyle mi wychodziło nawet z boxem na dachu. 

Czyli astry sa generalnie oszczedne? Bo mnie volvo z boxem na dachy pali 7 przy 120 km/h (szybciej bardzo halasuje) - ale może to kwestia wielkości boxu  - volvo diesel.

 

3 godziny temu, ZUBERTO napisał(a):

Wygląda, że ziom nie jest jakoś mocno wymagający (wnoszę po tekście o Yarisie)

Zepsuła mu sie honda - zadzwonił do mnie (do pracy)  to  dałem mu kluczyki od yarisa i do domu wróciłem boltem -  szkoda żeby jeszcze grymasił.

 

3 godziny temu, ZUBERTO napisał(a):

a już się pogubiłem, niby kasa nie gra roli, ale sumarycznie fura ma nie kosztować więcej niż ten dodatek za wynajem chaty?

O dodatku wspomniałem tylko dlatego że ktos dał propozycje wyciagniecia od firmy sluzbowego auta - te 4 tys zl to wszystko co na stałe dostaje od firmy.

 

3 godziny temu, bengamin napisał(a):

Dałem tak radę rok czasu. Po roku dogadaliśmy się że było to już tylko 4 razy w tygodniu. Popracowałem jeszcze 6 miesięcy i się poddałem.

Tutaj na starcie ma byc max 18 miesiecy i raczej 4x w tygodniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ghost2255 napisał(a):

Na pewno piszesz o Hondzie CRV? I to jeszcze benzynowej?

Ok w sumia faktycznie nie moge oceniać bo nim nie jeździłem - ale podobno  karoseryjnie jest kiepsko a mechanicznie usterkowo - ale przyznaję sie szczegółów  nie znam.

Niemniej skoro człowiek chce kupić nowy i stać go na to to nie będę mu wmawiał żeby jeździł 12 latkiem(miał go zamiar zmienic juz ze 3-4 lata temu ale  jakos mu zeszlo)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

No i z EV zapewne żona będzie chciała do niego wrócić i się wszystko ulozy (tylko czy on tego chce?)

 

A jak nie żona, to w każdym kubie gejowskim będzie miał wzięcie.

 

Pomimo przebiegu 200kkm, o ile obecna Honda jest w dobrym stanie i mu się nie znudziła, to jednak rozważyłbym przerobienie na gaz i zajechanie auta do końca. Wyjdzie taniej niż kupno nowego, a koszty eksploatacji gazu są sporo niższe niż diesla.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, delco napisał(a):

Hm a takie opowieści że np golf z turbobenzyną 1,5 litra przy 140 na tempomacie pali 7,5 litra to raczej bajki? - nie zebym od razu wierzył... ale tak mi sie golfiarz chwalił... 

1.0 TSI wystarczy. 
Weźmie z 6-6,5 litra przy przelotowej 140, genialny silnik 👍

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mrBEAN napisał(a):

1.0 TSI wystarczy. 
Weźmie z 6-6,5 litra przy przelotowej 140, genialny silnik 👍

 

Taka Skoda Scala 1,0 TSI to moze byc dobry pomysl :ok:

Bez sensu wydawac 180-200kPLN na auto, zeby mocno zjezdzic w 1,5 roku i stracic duzo wiecej na wartosci.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, delco napisał(a):

Czyli astry sa generalnie oszczedne? Bo mnie volvo z boxem na dachy pali 7 przy 120 km/h (szybciej bardzo halasuje) - ale może to kwestia wielkości boxu  - volvo diesel.

Astry K generalnie na trasie palą porównywalnie z tsi. 

Tzn ja mam bezpośrednie porównanie 1.2tsi ze sportsvana i 1.6t z astry. PL-HR-PL wychodziły mi okolice 6.5 litra w obu autach (z tym, że trasa wiadomo, miała też odcinki wolniejsze niż autostradowe). 

Ten 3 cylindrowy 1.2 z astry (nie mylić z puretech) na trasie też podobno daje radę - teść mówił o okolicach nawet poniżej 5l, ale pewnie on nie cisnął non stop 140 ;]

Edytowane przez iwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, delco napisał(a):

Ale tu nie chodzi o oszczednośc - chodzi o  

"Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał."

 

Ok ja mogę zrozumiec że to nie jest  optymalne - ale ilu znasz dorosłych facetów którzy jak sobie ułożyli plan postepowania z kobieta to dadzą sie przekonac do czego innego?

 

Ok, to rozumiem jak najbardziej. Pewne rzeczy są bezcenne.

8 godzin temu, delco napisał(a):

natomiast negocjacje z firmą chyba sa skazane na poraźka bo prezes powiedział ze powinien sie przeprowadzic do Rzeszowa i koniec - ale może przymknac oko na dojazdy - choć to jego zdaniem glupie - wiec nie sadze zeby wynegocjowal samochód ;) 

 

A tego nie rozumiem :)

 

Chłop jest im niezbędny i ma silną pozycję do negocjacji, szczególnie że nie chce więcej tylko inaczej niż to widzi jego szef.

 

Tak na chłodno bez emocji - żeby dać mu te 4 klocki na etacie koszt pracodawcy po zus i podatkach wyjdzie pewnie z 6 tys. Strony ustalają budżet powiedzmy 5 tys netto na wynajem plus paliwo na okres przejściowy i efektywnie każdy jest do przodu. Preses płaci mniej a kolega będzie mógł wydać efektywnie więcej niż te 4000 brutto.

 

No chyba że to DG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, delco napisał(a):

natomiast negocjacje z firmą chyba sa skazane na poraźka bo prezes powiedział ze powinien sie przeprowadzic do Rzeszowa i koniec - ale może przymknac oko na dojazdy - choć to jego zdaniem glupie - wiec nie sadze zeby wynegocjowal samochód ;)

No i prezes ma racje - to głupie

Wyjedzie w poniedziałek do Radomia , wróci w piątek wczesnym popołudniem i ma cały weekend na szaleństwo z dzieciakami, a tak to codziennie wróci powiedzieć im dobranoc a w weekend bedzie styrany jak koń po westernie i bardziej mu będzie poleżeć niż z dzieciakami wariować , a dwa razy do Radomia w tygodniu to i starą hondą obskoczy.

Stwierdzone i potwierdzone .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Taka Skoda Scala 1,0 TSI to moze byc dobry pomysl :ok:

Bez sensu wydawac 180-200kPLN na auto, zeby mocno zjezdzic w 1,5 roku i stracic duzo wiecej na wartosci.

Tylko problemem może być dostępność, chyba, że to temat na za rok😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, bengamin napisał(a):

miesięcznie powiedzmy 15 średnich krajowych,

Aha, jakby ktoś się zastanowił jak to było możliwe to podpowiem że nie było to w polsce :)

 

Tak nie na temat

A ile to bylo średnich krajowych kraju, w którym to sie odbywało 

1-2?

;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jarodebesciak napisał(a):

No i prezes ma racje - to głupie

Wyjedzie w poniedziałek do Radomia , wróci w piątek wczesnym popołudniem i ma cały weekend na szaleństwo z dzieciakami, a tak to codziennie wróci powiedzieć im dobranoc a w weekend bedzie styrany jak koń po westernie i bardziej mu będzie poleżeć niż z dzieciakami wariować , a dwa razy do Radomia w tygodniu to i starą hondą obskoczy.

 

Chyba, że z byłą żoną ma dogadane inne dni tygodnia i wówczas cały misterny powyższy plan poszedł się paść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.