Skocz do zawartości

Branie oleju w samochodach.


AkuQ

Rekomendowane odpowiedzi

> A z czym?

> Ktoś, kto posiada odrobinę wiedzy motoryzacyjnej, nie używa tego określenia .

> Czyli kupując na przykład wspomniane w wątku "obok" nowe Megane RS do upalania mam się liczyć z

> dolewkami oleju między wymianami i w serwisie powiedzą mi, że to jest "normalka"?

proszę Ciebie, bo wyciągnę Twoje posty z FL-a o tym jak Twój silnik ledwo zipał przy przebiegu ledwo wyżej 100 tyś km 270751858-jezyk.gif Z tego wniosek, że Twój silnik to musiał być kibel na maxa wyeksploatowany, a są tacy ktorym pukło i 400 tyś. km i 1/2 problemów Twoich z silnikiem nie zaznali zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W sumie to żaden Fiat mi nigdy nie brał litra na 15k ale nawet jakby to to jest chyba rozsądne

> spalanie i bym się nie przejmował. Przecież teraźniejsze wynalazki to i litra na 1000 potrafią

> wziąć.

To sobie kup 1.4 16v od Fiata, ale nie t-jeta to na 10tkm zobaczysz i 2. litry zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tradycyjnych pojazdach ludzie też nie sprawdzają i większość jeździ na minimum lub poniżej. Nie

> da się zrobić zabezpieczenia na ludzką ignorancję

U mnie w robocie koleś jeździ starym polo, takie niby kombi 3D (swoją drogą zawsze mi się bardzo podobał serduszka.gif). Odpala i jedzie, słyszę truuu... i myślę "dolej oleju do silnika!". I wiesz, że od czasu do czasu jedzie gładko ok.gif. To jest taka akustyczna sygnalizacja za niskiego poziomu oleju w silniku i kierowca od razu wie, że musi dolać ok.gif. To jest chyba nawet lepsze od kontrolki na desce, bo tą póki auto jedzie większość ignoruje hehe.gif, tym bardziej, że tylko pomarańczowa hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pany, powiedzcie mi bo ze mnie handlarz przebrzydły i mogę być nieobiektywny...Mam w posiadaniu

> octavię, no i przyjechali potencjalni kupujący, rodzinka, ale zwołali sobie pomagiera w

> postaci "znawcy-doradzacza" no i samochód mu się spodobał, ale nie podobało mu się 3

> rzeczy-zabezpieczenie szwów pod tapicerką w bagażniku, wysoko biorące sprzęgło i

> najważniejsze-powiedziałem, że samochód bierze litr oleju na 15000km. Samochód wylądował u

> lakiernika i potem u mechanika, lakiernik potwierdził moje słowa (pokazałem co i gdzie było

> malowane, żadnego kitu na samochodzie), i zaśmiał się na to zabezpieczenie, bo powiedział, że

> należy się cieszyć że takie jest, o jest to ori zabezpieczenie VAGa.

> No ale doradzaczowi nie pasowało branie oleju, bo jego samochód nie bierze i zna skodę co też nie

> bierze, no i teraz weźcie mnie poprawcie jeśli się mylę, litr na 15 tyś km w samochodzie co

> większość jeździł po mieście to wg mnie znak równości można postawić, że praktycznie nie

> bierze, a z pewnością nie jest to dużo. Co Wy na to?Samochód ma 14 lat i prawie 190 tys oryg

> przebiegu.

> Jak słyszę takie akcje, że to dużo itd, to mam wrażenie, że tacy ludzie z kosmosu przylatują...a

> może sam jestem kosmitą?

> Lakiernik zapytał się który rok i jaka cena, podsumował, że ciężko by samochód lepiej wyglądał i

> nakazał brać i się nie zastanawiać.

> Ile Wasze wozidła biorą?

1l na 15 tys. to jeszcze nic, różnica między minimum a maksimum na bagnecie jest pewnie większa. Część osób mogłaby powiedzieć, że silnik nie bierze go wcale, jeżeli nie mają nawyku otwierania maski i sprawdzania stanu oleju a komputer nie wizualizuje ubytków oleju w silniku, tylko np. alarmuje przy spadku poniżej minimum.

Nawet gdyby brał go 2x tyle to jeszcze też jakiejś tragedii by nie było - piszcząc na ogólnie. Ale zgłębiając bardziej temat można ustalić, że np. 2-3l na 15 tys. km dla silnika x to już dużo i coś się pewnie zaczyna z nim źle dziać a dla y to jeszcze jest norma i naprawa niewiele na tym polu zmieni oprócz zmiany stanu portfela. Na zużycie oleju będzie też miał pewien wpływ styl jazdy, warunki, w których auto będzie użytkowane, poziom odparowalności oleju, jego lepkość, użyte komponenty/technologia do jego produkcji, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba im było w komplecie jakiego diesla w DPF sprzedać i zalecić jadę w mieście na krótkich odcinkach nie zważając na wypalanie. Bilans by im się zrównał a może jeszcze by zarobili na oleju zlosnik.gif

Opel Z18XE brał olej mniej więcej od 1 do 2 L pomiędzy wymianami czyli 15kkm. Uzależnione to było od tego jak bardzo się but.gif uważam to za normę. Silnik jeździ dalej w rodzinie i nie chce się zepsuć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba im było w komplecie jakiego diesla w DPF sprzedać i zalecić jadę w mieście na krótkich

> odcinkach nie zważając na wypalanie. Bilans by im się zrównał a może jeszcze by zarobili na

> oleju

> Opel Z18XE brał olej mniej więcej od 1 do 2 L pomiędzy wymianami czyli 15kkm. Uzależnione to było

> od tego jak bardzo się uważam to za normę. Silnik jeździ dalej w rodzinie i nie chce się

> zepsuć

To doradzaczowi nie pasowało, klientom się samochód podobał, tym bardziej, że przesiadka dotyczy z Mazdy 5 w dieslu, gdzie poszły wtryski, dwumasa i problemy z dpfem, jak się podliczyli, to usunięcie usterek wyniosłoby tyle co ten samochód teraz. Wyleczyli się z diesli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Brata 1.6 8v również nic nie bierze.

Mój 1.6 8v w tamtym roku przed sylwestrem potrafił wziąć na trasie KTW-WRO i z powrotem tak na oko jakieś 0,8L swieca.gifhehe.gif. Po wymianie pierścieni i paru innych niedrogich dupereli przez ostatnie 30kkm dolałem z 1,5L, a może nawet mniej wink.gif. Swoją drogą nie wiem nawet czy pytałbym sprzedającego handlarza czy auto które sprzedaje bierze olej- przecież on może wiedzieć w tym temacie tyle co ja jako kupujący i trzeba samemu szukać przesłanek co do brania oliwy 270751858-jezyk.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swoją drogą nie wiem nawet czy pytałbym sprzedającego

> handlarza czy auto które sprzedaje bierze olej- przecież on może wiedzieć w tym temacie tyle

> co ja jako kupujący i trzeba samemu szukać przesłanek co do brania oliwy .

Ale wiesz co, to chyba potwierdza się to jak mocno klienci lubią być robieni w wała, pytają i oczekują pewnej, zdecydowanej odpowiedzi, ze nic nie bierze i nagle ktoś słyszy, że jednak ten egzemplarz bierze. Robi icon_eek.gif i stwierdza, że silnik jest bee bo on zna ten tego, że nie bierze. Tacy ludzie jadąc oglądać już chyba mają pakiet pytań i gotowych odpowiedzi na nie, które chcą usłyszeć i teraz jak większość ich usłyszą, to kupują towar, nieważne czy są prawdziwe czy nie icon_rolleyes.gifspineyes.gif taka abstrakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To doradzaczowi nie pasowało, klientom się samochód podobał, tym bardziej, że przesiadka dotyczy z

> Mazdy 5 w dieslu, gdzie poszły wtryski, dwumasa i problemy z dpfem, jak się podliczyli, to

> usunięcie usterek wyniosłoby tyle co ten samochód teraz. Wyleczyli się z diesli.

No to trafili na kumulację...

Octa z 1,6 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kompresja spada, osiągi też. Luzy się powiększają, konsumpcja oleju rośnie - koniec zbliża się

> nieubłaganie...

U mnie branie oleju - jak depnę - osiąga 1l na 1000km

Poniżej 1l / 2000km nie schodzę.

Kompresja jest książkowa. Osiągi w normie. Praca silnika bez zastrzeżeń.

Zrobiłem tak już jakieś 35.000km przez 2,5 roku.

Jedyną przyczyną tego brania są wadliwe pierścienie zgarniające.

Branie oleju bynajmniej nie musi oznaczać rychłego końca silnika.

PS.

Pierścieni nie wymieniam, bo za koszt remontu kupię oleju na kolejne 400.000 km przebiegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takim 1,6 to eksploatacja bezproblemowa - tego oleju mogliby cysternę kupić

No chcieli benzynę, tanią i żeby tanie naprawy były, budżet do 10k, lepiej chyba się nie da...Tym bardziej, że wyposażenie też niczego sobie bo nawet grzane zydle ma, więc funkcjonalności nowoczesnych samochodów im nie zabraknie. Samochód wrzucony na giełdzie, można popatrzeć, tu nie linkuję bo Liwek mnie nie lubi smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie branie oleju - jak depnę - osiąga 1l na 1000km

> Poniżej 1l / 2000km nie schodzę.

> Kompresja jest książkowa. Osiągi w normie. Praca silnika bez zastrzeżeń.

> Zrobiłem tak już jakieś 35.000km przez 2,5 roku.

> Jedyną przyczyną tego brania są wadliwe pierścienie zgarniające.

> Branie oleju bynajmniej nie musi oznaczać rychłego końca silnika.

> PS.

> Pierścieni nie wymieniam, bo za koszt remontu kupię oleju na kolejne 400.000 km przebiegu

Toyota? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 10 lat w żadnym z trzech turbodiesli nie zastanawiałem się czy samochód bierze olej czy nie bierze.

Astra II - wymiany co 30 kkm, Fordy co 20 kkm.

Czerwona lampka się nie zapalała, a silniki do dziś bezawaryjnie jeżdżą (auta poszły do rodziny).

Więc po co sobie zawracac głowę ? niewiem.gif

Jak byłem młodszy to się bawiłem w takie rzeczy... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile Wasze wozidła biorą?

empirycznie:

Pug 2.2 benzyna: wymiana co 15 tys km: dolewka ok. 0.5L przy c. 14tys. Oleju zaczyna ubywać po 10tys od wymiany.

Fiat 2.0 benzyna: przy spokojnej jeździe 0.5L na 5tys, przy deptaniu 1L na 1tys. km

Civic 1.8S: zużycie niezauważalne mimo ostrzeżenia na osłonie słonecznej kierowcy:

Micra 1.4 benz. j.w.

Astra II 1.7 CDTI: 1L na 15tys.km

więcej grzechów nie pamiętam

FIAT 126p: po awarii pompy paliwa przybyło 2 litry w układzie smarowania cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W przypadku Alfy gość padłby na zawał, instrukcja podaje dopuszczalne zużycie 1l/1000km

u mnie podaje jeszcze większe.

a dolewam średnio litr pełnego syntetyka na 3 - 4 tys km w zależności od warunków jazdy.

Tyle paliła odkąd ją kupiłem z tym że w miarę upływu km coraz mniej pali.

Licznik pokazuje teraz 275000km ale kto wie czy nie powinno 2x tyle......

Tylko ja pamietam ze mam turbobenzynę bardzo luźno spasowaną (co nie sprzyja małemu spalaniu oleju za to zapobiega kłopotom przy wyciskaniu ponad2x tyle co przewidział producent w serii.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bierze, a z pewnością nie jest to dużo. Co Wy na to?Samochód ma 14 lat i prawie 190 tys oryg

> przebiegu.

> Jak słyszę takie akcje, że to dużo itd, to mam wrażenie, że tacy ludzie z kosmosu przylatują...a

> może sam jestem kosmitą?

> Lakiernik zapytał się który rok i jaka cena, podsumował, że ciężko by samochód lepiej wyglądał i

> nakazał brać i się nie zastanawiać.

> Ile Wasze wozidła biorą?

Nie pokazałeś instrukcji? Tam są podane ilości oleju ile dany silnik może zużywać, zapewne ten litr się mieści.

Dla mnie 1-2 jak najbardziej jest akceptowalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy moje samochody nie brały oleju (nie było potrzeby dolewać przez cały okres między wymianami) i sprzedałem je za bezcen.

Dwa brały i też sprzedałem je za bezcenzlosnik.gif.

A co do normy. Uważam, że rozsądne jest jeśli przez 15 tys. ubywa około 1-1.5 l.

...chyba, że ktoś jeździ "ostro".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde, ten mój Opel to jakiś dziwny jest. Astra II 98' z X18XE1 z przebiegiem lekko ponad 260tys i

> od wymiany do wymiany (co 15tys) dolewam może z 0,5L. Mam zacząć się martwić?

Miałem astrę z 97go z silnikiem X15XEL, piła olej wiadrami. Przy przebiegu 1000tyś. wlewałem do niej 3/4 litra na każde 1000km. Następna astra z 2004go z silnikiem Z16XE od wymiany do wymiany nie ubywało na bagnecie do przebiegu 65tyś, potem sprzedałem.

Obecna avensis do 55 tyś nie ubywało na bagnecie (olej mobil 5W50). potem zmieniłem na 5W30 i przez 15 tyś upiła jakieś 1.5L. Teraz przy przebiegu 77 tyś zużycie jest podobne, ok 100ml na 1000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak zwane "branie oleju" jest podstawowym

> czynnikiem świadczącym o zużyciu silnika w samochodzie, więc nie ma się co dziwić, że

> kupujących najbardziej to interesuje! Tym bardziej, że nie widać tego gołym okiem przy

> zakupie.

Taa a limit producenta jaki? Jak bierze 1L pomiedzy wymiananmi w 14 letnim samochodzie to zle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee tam...moje v40 T4 brało litr na 1kkm wink.gif

dopóki nie wymieniłem odmy...i nagle jak ręką odjął...

generalnie 1l między wymianami to jest nic...

powiem więcej...jakbym musiał dolać między wymianami więcej niż 1l (jedną butelkę) to bym szukał przyczyny...a to oznacza, że mógłby w sumie zeżreć nawet i 3l oleju między wymianami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak kupią, to co ile mają sprawdzać stan oleju? Albo inaczej - mam teraz dwa nowe samochody i

> nawet nie wiem gdzie jest bagnet od oleju .

No to sprawdź, bo może okazać się, że od wymiany do wymiany zużywa od max do min, a Ty nawet nie wiesz zlosnik.gif

A biorac pod uwagę apetyt na olej nowych FSI i TFSI to co? Są zużyte już w fabryce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem astrę z 97go z silnikiem X15XEL, piła olej wiadrami. Przy przebiegu 1000tyś. wlewałem do

> niej 3/4 litra na każde 1000km.

Ojciec miał Renówkę 19, która piła 1 litr na 250 km. Skończyło się na wymianie silnika.

Następna astra z 2004go z silnikiem Z16XE od wymiany do

> wymiany nie ubywało na bagnecie do przebiegu 65tyś, potem sprzedałem.

> Obecna avensis do 55 tyś nie ubywało na bagnecie (olej mobil 5W50). potem zmieniłem na 5W30 i przez

> 15 tyś upiła jakieś 1.5L. Teraz przy przebiegu 77 tyś zużycie jest podobne, ok 100ml na

> 1000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ee tam...moje v40 T4 brało litr na 1kkm

> dopóki nie wymieniłem odmy...i nagle jak ręką odjął...

> generalnie 1l między wymianami to jest nic...

> powiem więcej...jakbym musiał dolać między wymianami więcej niż 1l (jedną butelkę) to bym szukał

> przyczyny...a to oznacza, że mógłby w sumie zeżreć nawet i 3l oleju między wymianami...

Teściu ma ave I z 2.0 vvti d4 - łyka 0,5L na 600 - 700 km czacha.gif ale on w tym nie widzi problemu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kierowca tego auta to akurat widzieć tego nie musi, ale wystarczy stanąć za takim na światłach

> Przypominam, że mówię o zużyciu 1 litr na 1000km więc zużycie porównywalne z dwusuwami.

Wiem co mowisz i wiem co ja mowie, kolega mial honde acc VI, brala dokladnie tyle i nie kopcila nawet przy odpale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie musi byc wyciekow i kopcil nie bedzie. Sa cuda.

moze nie tyle cuda co katalizatory. Bylem (na szczescie krotko) posiadaczem auta ktoremu 2L oleju na 500km to bylo malo i przy normalnej jezdzie kopcilo minimalnie. Co innego jak sie pare przygazowek zrobilo na postoju, 1-2 razy jeszcze bylo ok ale z kazda kolejna shocked.gif tuman dymu spowijal okolice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no patrz...a ja nie raz jeździłem z kimś na ogonie i poza symbolicznym małym bączkiem nic nigdy nikt nie widział...a i nie mówię tylko o spokojnym przemieszczaniu się ale również o dawaniu w palnik...

ja jednak obstaje przy swoim, że cuda się zdarzają...dopóki sam nie miałem takiego samochodu też byłem podobnego zdania, że to niemożliwe...a jednak wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ostatnie przypadki.

1. Mondeo Mk3 1.8l między wymianami (co 15kkm) pochłaniał około 6l. Tak było od 140 do 200kkm bez zmian na lepsze, ani na gorsze. Brak kopcenia, problemów z przechodzeniem rygorystycznych norm spalin czy temu podobnych.

2. Bravo 1.4 T-Jet. Między wymianami (co 15kkm) brak zauważalnego na bagnecie zużycia oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwa ostatnie przypadki.

> 1. Mondeo Mk3 1.8l między wymianami (co 15kkm) pochłaniał około 6l. Tak było od 140 do 200kkm bez

> zmian na lepsze, ani na gorsze. Brak kopcenia, problemów z przechodzeniem rygorystycznych norm

> spalin czy temu podobnych.

hmm mój też zaczyna podpijać, do 100kkm wystarczało co zostało z wymiany (niecały litr)

teraz muszę dolać 2-3L na 20kkm, z tym że zmienił się sposób użytkowania z miejskiego na trasy

berlingo 1.6HDI - 20kkm nie dolewam

fiesta 1.4 noPB, musiałem dolać ok 1L (co 20kkm wymiana)

astra 1,4 60KM, od początku do 240kkm ok 1L/15kkm

vitara 1.6 97KM, nie dolewam (wymiana co 15kkm)

najlepszy był stary MB 2400D, na trasę palił ponad 1L na 1000km grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.