Skocz do zawartości

Przebieg 10 letniego auta - średnio ile??


grzes2822

Rekomendowane odpowiedzi

> nie lepiej kupic auto, ktore bylo jako 2,3 w rodzinie, od 1wlasciciela z PL salonu i najlepiej

> jakby wlasnie nim jeździła kobieta z dziecmi?

nie urągając kobietom - nie chciałbym auta po kobiecie.

moja szwagierka - jak wsiada do auta to najlepiej założyła by opaskę na oczy i jechała na czuja - a nuż się uda... parkować nie umie... jak wjedzie tak wjedzie, kit z innymi... a jak jedzie do jakiegoś supermarketu to jedzie na sam koniec parkingu, gdzie nie ma innych aut, a i tak staje na dwóch pozycjach...

koleżanka z pracy - nieraz z nią jeżdżę jako pasażer - wystarczy godzina jazdy z nią a czuję się tak jakbym przejechał sam z gór nad morze... szarpie, gazuje, i nie wie co to są krawężniki...

pani prezes z mojej firmy - w jej aucie znajdziesz wszystko: obcinaczki/nożyczki do paznokci, lakiery, buty na przebranie, stara koszulka przepocona, jakieś piłki, rakiety do tenisa, grabki na działkę... - syf, kiła i mogiła...

i moja ukochana żona smile.gif - ogólnie dobry z niej kierowca gdyby nie dziury na drodze smile.gif - "oj Kochanie dzisiaj nie zauważyłam małej dziurki na drodze" - na drugi dzień jadę tą drogą i w miejscu w którym miał być ten mały uszczerbek jest wielka dziura jak lej po bombie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Róznie bywa. Moja jeżdżąc wyłącznie po mieście, rocznie robi 12-14 kkm. Ja robię ok. 30 kkm.

> Zasadniczo średnia pewnie oscyluje w granicach 20 kkm, ale zawsze znajdą się tacy, co jeżdżą

> 5kkm rocznie, jak i tacy, co robia 100 kkm. Ale generalnie jeżeli jakiś samochód (zwłaszcza

> diesel) na otomoto ma poniżej 15 kkm rocznie, to prawdopodobnie (!) jednak jest kręcony.

Ja mam diesel`a pierwsza rejestracja na początku stycznia 2004r. Obecny przebiegieg 218kkm. W zeszłym roku zrobiłem nim 6kkm, a w tym 10kkm. Do pracy mam 2 km w jedną stronę i jeżdżę skuterem.

Poprzednimi autami noPb robiłem średnio 10 - 12kkm rocznie. Najwięcej przejechałem 20kkm w roku.

Ważniejszy jest stan techniczny auta niż przebieg. Wszystkie auta, które kupowałem miały ponad 200kkm i poza materiałami eksploatacyjnymi nie wymagały napraw. Brat kupił auto z realnym przebiegiem 130kkm ale zaniedbany i po przejechaniu 3kkm wysypała się panewka korbowodowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO przeciętny "Kowalski" rocznie pokona 15-20 tys.km. Wszystko oczywiście zależy od miasta gdzie

> mieszka, typu pracy, itp. Pisze o sobie i moich znajomych, którzy zazwyczaj mieszczą się w

> przedbiegach do 20 kkm/rok. Przy aucie zza granicy myślę, że spokojnie średnio 30 tys. km

> rocznie.

Ja robie 6tys rocznie.Praca,zakupy i w koło komina.nie wiem skąd te min 15tys.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy wyjechac kilka razy na weekend + wakacje zimowe oraz letnie i sie spokojnie uzbiera.

Zależy od miasta i gdzie się mieszka oraz pracuje. Moja żona robi 12-14 kkm (nie mniej niż 10, nie więcej, niż 15), jeżdżąc właściwie tylko do pracy. Nigdy nie wyjeżdża poza miasto. Ja z kolei nie jeżdżę po mieście, tylko trasy, wychodzi ok. 30 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

> Weźmy dla przykładu to oto auto:

> Astra 2, 2003r., 189tys. km

> Nie ważne, że komis, że wypicowany, że zdjęcia w photoshopie.... Tak podaję dla przykładu...

> Żona mówi, że ten przebieg to stanowczo za dużo i nie trafia do niej, że i tak może być

> przekręcony z 250, czy 300 tys. km.

> Robię jej wyliczenia ile rocznie się przejedzie takim autem, jakie dystanse dziennie i nic do niej

> nie trafia. Za duży i już

> Jak jej pokazuje auto z przebiegiem niecałych 100 tys. km, przy czym jest tak ściochrane i pokazuje

> wyliczenia, że praktycznie ktoś musiał tylko do kościoła nim jeździć albo po bułki do sklepu

> pod blokiem to dla niej nie jest wytłumaczenie.

> Dajcie mi jeszcze jakieś argumenty, bo tak to w życiu drugiego auta nie kupimy...

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

To może przykład mojej dawnej Astry II 1.7 CDTI z grudnia 2005 roku.

Zrobiłem nią jako służbówką 208 kkm w 3,5 roku.

Potem auto odkupiłem i przez 3 lata ojciec dokręcił do 255 kkm.

Potem auto odkupił wujo i dokręcił do 315 kkm po czym sprzedał.

Nabywcą był autokomis i auto kilka dni później stało już wyczyszczone i wybłyszczone z przebiegiem ok. 165 kkm hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

200kkm skromny.gif

jezdze malo zlosnik.gif ledwie do pracy, na zakupy i raz w roku na urlop

i nijak mi nie chce zejsc nizej 18kkm rocznie

aktualnym lanosem w 3 lata juz ponad 60kkm icon_eek.gifsciana.gifsciana.gifsciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

> Weźmy dla przykładu to oto auto:

> Astra 2, 2003r., 189tys. km

> Nie ważne, że komis, że wypicowany, że zdjęcia w photoshopie.... Tak podaję dla przykładu...

> Żona mówi, że ten przebieg to stanowczo za dużo i nie trafia do niej, że i tak może być

> przekręcony z 250, czy 300 tys. km.

> Robię jej wyliczenia ile rocznie się przejedzie takim autem, jakie dystanse dziennie i nic do niej

> nie trafia. Za duży i już

> Jak jej pokazuje auto z przebiegiem niecałych 100 tys. km, przy czym jest tak ściochrane i pokazuje

> wyliczenia, że praktycznie ktoś musiał tylko do kościoła nim jeździć albo po bułki do sklepu

> pod blokiem to dla niej nie jest wytłumaczenie.

> Dajcie mi jeszcze jakieś argumenty, bo tak to w życiu drugiego auta nie kupimy...

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

nie ma reguły:

u mnie było tak: sejem z LPG w 7 lat natrzaskałem jakieś 200 tkm

lancią z LPG w 2 lata 80tkm

golfem z ON w 4 lata zrobiłem 45 tkm biglaugh.gif bo po prostu się zmieniła sytuacja i już tyle nie jeżdżę ... ale golf jeszcze u mnie długo pojeździ

kiedyś miałem 35 km do pracy i 45 km do mojej dziewczyny

teraz dziewczyna jest już moją żoną, mieszkamy razem, żona do pracy ma 7 km a ja 200 metrów biglaugh.gif

edit: ciakawostka: moje drugie auto - seicento [przez ostatnio rok nie zrobiło więcej niż 500 km biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię 18-20km rocznie. Dojazdy do pracy, ze 2-3 razy w roku gdzieś dalej, na wakacje, do tego wycieczki po kilkaset km itp. Moim zdaniem, kolega Grześ źle podchodzi do tematu. Nie ważne ile kto kręci rocznie, nie ważne ile może mieć auto 10-letnie, ważne jakie auto chcecie kupić. Naprawdę chcecie wydać tyle kasy (wiem, dla jednych to mało, dla innych dużo) na zgadywankę? Kupicie auto które "może mieć tyle, albo tyle" bo na forum tak twierdzą? grinser006.gif Nie kupujcie auta, którego przeszłości i prawdziwego przebiegu nie znacie. I nie dajcie sobie wmówić, nie uprawiajcie za innymi myślenia życzeniowego, że przebieg się nie liczy, bo w aucie zużywają się też rzeczy nienaprawialne lub bardzo drogie w naprawie. Jakbyś auta nie serwisował, to przekładni kierowniczej czy mechanizmu różnicowego w skrzyni się nie wymienia póki całkiem nie padnie. To czuć, że się jeździ wyeksploatowanym gratem, a kto nie czuje nie jechał takim samym w naprawdę dobrym stanie. Do mnie nie przemawia argument że "jeździ" czy "nic nie musiałem wymieniać", ważne jak to jeździ. Szukajcie takiego auta, gdzie wiecie co kupujecie.

Opcja druga: powiedzieć żonie, że nie ma problemu, kupujemy takie "ale na twoją odpowiedzialność kochanie love_4.gif " grinser006.gif Niech się sama przekona - kosztownie i boleśnie. A jak się nie będzie rozgracać, to tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też różnie.

Póki byłem młodszy i było 1 auto (klasa A) w rodzinie robiło około 10-12k km rocznie.

Głównie ojciec do pracy codzinnie 2x5 km.

W jednym roku było więcej bo okolo 17kkm, bo brat dojezdzał do pracy.

W 2009 r kupiłem auto (klasa B), założyłem gaz i przez 3,5 roku przekreciłem prawie 60kkm. Przez rok dojezdzałem do pracy po 22km w jedna strone i pokrecilem sie troche "w kolo komina" i wyszło prawie 19k km.

Potem zmieniłem miejsce zamieszkania i przebiegi roczne spadły.

W zeszłym roku w czerwcu kupiłem auto klasy C, założyłem gaz i przez 1.5 roku zrobiłem okolo 19k km.

Do pracy mam okolo 5km. W listopadzie przejechałem okolo 450km, bo urlop, bo z małym dzieckiem, bo wolne, itp.

Mam zamiar nim pojeździć jeszcze 4 lata, wiec pewnie do jakiś 80-90k km dokrece. I tak bedzie ciezko ludziom udowodnić, że tak mało jeździłem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

> Weźmy dla przykładu to oto auto:

> Astra 2, 2003r., 189tys. km

> Nie ważne, że komis, że wypicowany, że zdjęcia w photoshopie.... Tak podaję dla przykładu...

> Żona mówi, że ten przebieg to stanowczo za dużo i nie trafia do niej, że i tak może być

> przekręcony z 250, czy 300 tys. km.

> Robię jej wyliczenia ile rocznie się przejedzie takim autem, jakie dystanse dziennie i nic do niej

> nie trafia. Za duży i już

> Jak jej pokazuje auto z przebiegiem niecałych 100 tys. km, przy czym jest tak ściochrane i pokazuje

> wyliczenia, że praktycznie ktoś musiał tylko do kościoła nim jeździć albo po bułki do sklepu

> pod blokiem to dla niej nie jest wytłumaczenie.

> Dajcie mi jeszcze jakieś argumenty, bo tak to w życiu drugiego auta nie kupimy...

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Temat rzeka... ale może jak żona przeczyta wątek to uwierzy zlosnik.gif ja robię ok 10-15 kkm. Ojciec 7.5 kkm. a np. mój znajomy robi miesięcznie 10 - 25 kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

> Weźmy dla przykładu to oto auto:

> Astra 2, 2003r., 189tys. km

> Nie ważne, że komis, że wypicowany, że zdjęcia w photoshopie.... Tak podaję dla przykładu...

> Żona mówi, że ten przebieg to stanowczo za dużo i nie trafia do niej, że i tak może być

> przekręcony z 250, czy 300 tys. km.

> Robię jej wyliczenia ile rocznie się przejedzie takim autem, jakie dystanse dziennie i nic do niej

> nie trafia. Za duży i już

> Jak jej pokazuje auto z przebiegiem niecałych 100 tys. km, przy czym jest tak ściochrane i pokazuje

> wyliczenia, że praktycznie ktoś musiał tylko do kościoła nim jeździć albo po bułki do sklepu

> pod blokiem to dla niej nie jest wytłumaczenie.

> Dajcie mi jeszcze jakieś argumenty, bo tak to w życiu drugiego auta nie kupimy...

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Moja żona w 5 letnim autku ma jakieś 25 tyś km natrzaskane.

I nie to, że nie jeździ - po prostu do prostu zwykle są to trasy około 2 km.

Rodzice w 5 letnim - 15 tyś, ale oni mało używają samochodu.

A ja przez rok robię 10 tyś km - pomimo, ze codziennie bryka brykam do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

w taki sposób użytkowana meriva mojej żony w 5 lat nastukała 30kkm zlosnik.gif ja swoim używanym do pracy w 3 lata niecałe 80kkm i weź tu uśredniaj zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oby tylko nie jezdzila nim kobieta, bo będzie zniszczone

bzdura. moja zona jezdzi autami codziennie od 15 lat. faktycznie w srodku nie sprząta i jakbym tego ja nie zrobił, to by było troche brudno, ale pozatym auto jest w o wiele lepszym stanie niz od niejednego faceta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Toteż śmieszą mnie te "przeciętny "Kowalski" rocznie pokona 15-20 tys.km."

jestem również całkowicie przeciętny - 10 kkm na rok to max od kilku lat, służbowym ostatnio ponad 60 kkm

kolega z pracy jest równie przeciętny - on ma 90 km w jedną stronę do pracy plus jakieś podwiezienie dzieci do szkoły , żony do pracy i wychodzi ponad 200 km dziennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Od 100 do 300 tysięcy wink.gif Jeżeli nieduże auto jeżdżące w małym mieście - bliżej niższej granicy, jeżeli auto większe, dobrze wyposażone - zdecydowanie bliżej drugiej granicy. Średnio można przyjąć około 200 tysięcy dla dziesięciolatka, przy czym szczerze mówiąc wolałbym duży przebieg w dużym aucie z kraju o dobrej sieci autostrad, niż garażowego stojaka w tym samym wieku wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W służbówce, jakieś dwa miesiące temu umawiając się na przegląd okresowy pani zapytała:

Jaki rocznik?

Ja: 2012,

Jaki przegląd?

Ja: 75tys.

Teraz jeszcze mamy 2013 rok, a autem z 2012 przejechałem 90tys.

Z drugiej strony żonka od listopada 2012 do grudnia 2013 zrobiła 9tys (do pracy 15km w jedną stronę pon -pt, czasami do rodzicow), więc dla mnie nie ma czegoś takiego jak średni przebieg, ale społeczeństwo uwielbia legendy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Beznyna - licz 15kkm (osobiście robię mniej - a jeżdżę dokładnie tak jak pytasz - żłobek, praca, jakieś wypady po 500km.) rocznie.

Diesel - bez limitu, ale myślę, że możesz założyć 30kkm na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

nie ma reguły - moja foka - diesel - kupiona z firmy - obecnie 12 lat i przebieg - uwaga - 191kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura. moja zona jezdzi autami codziennie od 15 lat. faktycznie w srodku nie sprząta i jakbym tego

> ja nie zrobił, to by było troche brudno, ale pozatym auto jest w o wiele lepszym stanie niz od

> niejednego faceta

Wierzę w to jak najbardziej. ok.gif

Moja narzeczona dba o auto zwłaszcza wizualnie (ale i technicznie) bardziej niż ja. Auto to jej oczko w głowie.

Działać musi wszystko, nic nie może pukać, stukać i ma być czysto. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

eee, takie średnie są bez sensu. Razem z kumplem kupiliśmy pięć lat temu auta. Ja po pięciu latach sprzedałem z przebiegiem 240 kkm, on ma 80.

Teraz w miesiąc zrobiłem swoim autem tyle co moja żona robi w rok. Ale ona swoim autem tylko praca, szkoła i jakieś zakupy. Na wszystkie wypady jeździmy moim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju 2012 kupiłem swoją Astrę 2002 1,7 DTI z licznikowym przebiegiem 149kkm. zlosnik.gif

W tej chwili ma 161km, czyli zrobiłem 12kkm przez 1,5 roku.

Bo na dojazdy do pracy i jazdę po mieście mam służbowy, a swój to w zdecydowanej większości trasy.

Wniosek tylko jeden: ile aut, ile konkretnych przypadków, tyle możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura. moja zona jezdzi autami codziennie od 15 lat. faktycznie w srodku nie sprząta i jakbym tego

> ja nie zrobił, to by było troche brudno, ale pozatym auto jest w o wiele lepszym stanie niz od

> niejednego faceta

moja tez dba o auto mechanicznie lepiej niż niejeden facet, ale pisałem ogolnie o kobietach - te kilka to są wyjątki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma reguły - patrzeć na stan a nie "wskazania licznika"

Oplem benzyniakiem robiłem 28-30kkm rocznie

Oplem dieslem robię teraz 12-15kkm rocznie

Gdzie tu sens, logika i stereotyp, że Dieslem to kilometry same się kręcą zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja robię 18-20km rocznie. Dojazdy do pracy, ze 2-3 razy w roku gdzieś dalej, na wakacje, do tego

> wycieczki po kilkaset km itp. Moim zdaniem, kolega Grześ źle podchodzi do tematu. Nie ważne

> ile kto kręci rocznie, nie ważne ile może mieć auto 10-letnie, ważne jakie auto chcecie kupić.

to nie tak, że źle podchodzę do tematu. Chcę uświadomić żonie, że nie warto przekreślać auto tylko dlatego, że w ogłoszeniu jest przebieg w granicach 200 tys. km

Chce jej dać trochę do zrozumienia, że nie jeden raz auto z przebiegiem 100 tys. km będzie w gorszym stanie niż to z większym.

> Naprawdę chcecie wydać tyle kasy (wiem, dla jednych to mało, dla innych dużo) na zgadywankę?

> Kupicie auto które "może mieć tyle, albo tyle" bo na forum tak twierdzą? Nie kupujcie auta,

> którego przeszłości i prawdziwego przebiegu nie znacie. I nie dajcie sobie wmówić, nie

> uprawiajcie za innymi myślenia życzeniowego, że przebieg się nie liczy, bo w aucie zużywają

> się też rzeczy nienaprawialne lub bardzo drogie w naprawie.

spokojnie, spokojnie... auto z avatara kupiłem właśnie od autokącikowicza, który to jakże zachwalał to auto... to ile było przy nim do roboty w późniejszym czasie to temat na inny wątek... nie wspominając już o książce serwisowej, której mimo zapewnień do dziś nie otrzymałem...

Przy okazji pozdrawiam serdecznie tego kącikowicza smile.gif

Popełniłem błąd kupując to auto pochopnie i wiem, że już takiegoe błędu nie popełnie waytogo.gif

> Jakbyś auta nie serwisował, to

> przekładni kierowniczej czy mechanizmu różnicowego w skrzyni się nie wymienia póki całkiem nie

> padnie. To czuć, że się jeździ wyeksploatowanym gratem, a kto nie czuje nie jechał takim samym

> w naprawdę dobrym stanie. Do mnie nie przemawia argument że "jeździ" czy "nic nie musiałem

> wymieniać", ważne jak to jeździ. Szukajcie takiego auta, gdzie wiecie co kupujecie.

> Opcja druga: powiedzieć żonie, że nie ma problemu, kupujemy takie "ale na twoją odpowiedzialność

> kochanie " Niech się sama przekona - kosztownie i boleśnie. A jak się nie będzie rozgracać,

> to tym lepiej.

dlatego nie kupię teraz auta tylko dlatego, że jest ładnie opisane w ogłoszeniu... zanim kupię dokładnie go sprawdzę... lakier, vin, mechanik itp....

chodzi tylko o to żeby chociaż podjechać i zobaczyć, a nie od razu odrzucać bo przebieg jest "za duży"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzmy sobie na logikę. Średnie wynagordzenie w Polsce to jakieś 2700zł na rękę - jednak poniżej tej średniej zarabia 2/3 czy nawet 3/4 Polaków. Piszecie jednocześnie, że Polacy średnio robią 30kkm rocznie - czyli wydają ponad 1000zł miesięcznie na samo paliwo... hmm hmm.gif

Ja bym jednak obstawiał, że średni przebieg w auta w Polsce to prędzej 10-15kkm. Tak przy okazji obiło mi się o uszy, że sprzedaż paliw u nas spadła o jakieś 7% w ostatnim okresie, mimo rosnącej liczby zarejestrowanych aut...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie wychodzi jakies 18-20kkm rocznie, jazdy w 100% prywatne.

> Dziennie 20km do pracy, reszta to wyjazdy weekendowo-wakacyjne po Polsce.

> Za granice zazwyczaj wybieram sie samolotem lub sluzbowka, wiec nie nabijam kilku tys kilometrow

Ja nie wiem jak te przebiegi robicie niewiem.gif

do pracy mam 28 km w dwie strony (weźmy 30 dla łatwego liczenia)

licząc na okrągło 20 dni roboczych w miesiącu x 30 km = 600 km, dodam do tego średnio 150 km miesięcznie na inne jeżdżenie, razem 750 x 12 miesięcy = 9000 km. W roku może zrobię z 2000 km w trasach po kraju. Wychodzi 11000 km i nie odmawiam sobie jazdy.

Do tego niech będzie wyjazd wakacyjny (akurat w ty roku nie byłem samochodem) 3500 km. Razem 14500, niech będzie 15000.

Mój seat ma za 2 dni rocznikowo 10 lat i 95 kkm. W moich rękach od 4 lat i przebiegu 65 kkm - wczesniej miałem do pracy 1700 m. Obecna odległośc od 9 miesięcy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

> Weźmy dla przykładu to oto auto:

> Astra 2, 2003r., 189tys. km

> Nie ważne, że komis, że wypicowany, że zdjęcia w photoshopie.... Tak podaję dla przykładu...

> Żona mówi, że ten przebieg to stanowczo za dużo i nie trafia do niej, że i tak może być

> przekręcony z 250, czy 300 tys. km.

> Robię jej wyliczenia ile rocznie się przejedzie takim autem, jakie dystanse dziennie i nic do niej

> nie trafia. Za duży i już

> Jak jej pokazuje auto z przebiegiem niecałych 100 tys. km, przy czym jest tak ściochrane i pokazuje

> wyliczenia, że praktycznie ktoś musiał tylko do kościoła nim jeździć albo po bułki do sklepu

> pod blokiem to dla niej nie jest wytłumaczenie.

> Dajcie mi jeszcze jakieś argumenty, bo tak to w życiu drugiego auta nie kupimy...

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Moja żona robi ok 25-27 tyś na rok i jeżdiz tylko do pracy i z dzieciakami do szkoły plus dodatkowe zajęcia i zakupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

Na wykop jakiś czas temu ktoś wrzucił wykres średnich przebiegów z otomoto w funkcji czasu. Wydaje mi się, że to dość dobry argument w dyskusji na temat przebiegu niemieckich ulepów.

dHWDJN0.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie wiem jak te przebiegi robicie

> do pracy mam 28 km w dwie strony (weźmy 30 dla łatwego liczenia)

> licząc na okrągło 20 dni roboczych w miesiącu x 30 km = 600 km, dodam do tego średnio 150 km

> miesięcznie na inne jeżdżenie, razem 750 x 12 miesięcy = 9000 km. W roku może zrobię z 2000 km

> w trasach po kraju.

Cayli ogolnie malo wyjezdzasz za miasto.

2000km w trasach to ja potrafie zrobic w jeden miesiac wakacyjny grinser006.gif

A od maja do wrzesnia 3/4 weekendow spedzam nad woda (glownie Mazury) lub w gorach jak wezme kilka dni wolnego ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cayli ogolnie malo wyjezdzasz za miasto.

> 2000km w trasach to ja potrafie zrobic w jeden miesiac wakacyjny

> A od maja do wrzesnia 3/4 weekendow spedzam nad woda (glownie Mazury) lub w gorach jak wezme kilka

> dni wolnego

Jeżdże wg potrzeb, nigdy nie odmówiłem sobie wyjazdu. W miesiącach zimowych mniej jeżdże. W letnich więcej bo jeżdżę do rodziny na wieś na relaks bbq.gifpub2.giffood.gif ... ale to raptem ok. 160 km w dwie strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdże wg potrzeb, nigdy nie odmówiłem sobie wyjazdu. W miesiącach zimowych mniej jeżdże. W letnich

> więcej bo jeżdżę do rodziny na wieś na relaks ... ale to raptem ok. 160 km w dwie strony.

Co tylko potwierdza, ze nie ma czegos takiego jak sredni przebieg auta 10-letniego ok.gif

Jeden zrobi 5kkm, drugi 30kkm wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do

> przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)??

Idź do Cyganki, tylko Cyganka prawdę Ci powie zlosnik.gif

Powinieneś wiedzieć, że na to nie ma metody. Widziałem samochody z autentycznym przebiegiem rzędu 100kkm, a wyglądały na sporo więcej. Ale widziałem samochody z prawdziwym przebiegiem rzędu 200kkm, a wyglądały, jakby miały o 100kkm mniej. To świadczy o tym, jak właściciel dbał.

Ja bym brał taki, który pod względem mechanicznym jest OK i nie patrzyłbym na licznik.

Jako że każdy tutaj chwali się przebiegiem, to też się pochwalę przebiegiem diesla już właściwie 10-letnim, który ma przejechane AŻ 113500km. A wygląda na więcej, bo lakier od myjni automatycznych nieco zniszczony i tapicerki nieco "zmęczone", ale to może wina jakości FIAT'a skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> właśnie kłócimy się z żoną o przebieg aut używanych.

hmm.... a nie starczy argument w postaci wskazan licznika tego samochodu co macie?

w PL mysle ze mozna przyjac ze sredni przebieg samochodu uzytkowanego tylko do celow prywatnych bedzie ok 20 kkm/rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.